Darek z programu "Rolnik szuka żony" ma kąśliwą radę dla swoich krytyków. Dostało się też innym rolnikom
Darek, były partner Nikoli w programie "Rolnik szuka żony", nie zaskarbił sobie powszechnej sympatii widzów w finale show. Wielu, w tym kolega z poprzedniej edycji, uznało jego występ za kompromitujący. Darek dał w końcu upust swoim emocjom.
Finał 10. sezonu "Rolnik szuka żony" z udziałem Darka i Nikoli widzowie oglądali z ciężkim sercem. W mediach społecznościowych uznali to podsumowanie ich relacji za żenujący spektakl w wydaniu głównego bohatera. Uwierzyli Nikoli, która zarzuciła rolnikowi, że zwodził ją do ostatnich chwil, aż w końcu zerwał w marnym stylu przez SMS-a.
Dziewczynie w studio odebralo niemal dech, kiedy usłyszała sugestię, że kłamie. Popłakała się za kulisami. W odczuciu wielu Darek sam się pogrążył. "Gwoździem do trumny" okazał się jego własny koronny argument przeciwko Nikoli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Straciła w oczach przy bliższym poznaniu. Zachowywała się jak dziecko. Np. nie umiała szklanki z herbatą donieść do stołu. Dla mnie to jest nie do zaakceptowania - stwierdził przed kamerami.
Po emisji programu internet się zagotował. Najogólniej mówiąc, użytkownicy wyrzucali Darkowi, że zabawił się dziewczyną, która szczerze się nim zauroczyła. Fala dezaprobaty była tak wielka, że w pewnym momencie celebryta zablokował dodawanie kolejnych wpisów na swoim profilu. Teraz postanowił odpowiedzieć, także w imieniu dwóch znanych kolegów, którzy również nie mają lekkiego życia z fanami programu.
"W ostatnim czasie sporo pojawia się nieprzychylnych komentarzy dotyczących mojej osoby, Artura i Waldka. Chciałbym wam powiedzieć, że wasze zachowanie jest dalekie od poprawnego i nie macie naprawdę jakichkolwiek podstaw do takiej krytyki i hejtu, jaki wylewacie na nas" - zwrócił uwagę.
W dalszej części zasugerował, że prawda nie ekranie niekoniecznie jest prawdą obiektywną.
"Zostały wybrane tylko najciekawsze dla widza momenty, który szuka zwrotów akcji i sensacji. Proszę mi uwierzyć, że to, co zostało pokazane w waszych odbiornikach jest to zaledwie procent tego, co było nagrane [...]. W wielu momentach naprawdę wyglądało to dużo inaczej, jak zostało pokazane" - zapewnił internautów.
W konsekwencji Darek poprosił, żeby krytycy dali sobie spokój, a przy okazji wbił szpilkę Tomkowi z dziewiątego sezonu programu "Rolnik szuka żony", który także nie krył rozczarowania zachowaniem byłego chłopaka Nikoli.
"Mam dla was ważny apel: nie komentujcie głupio, skoro nie wiecie, jak było naprawdę. Uczestnikom z poprzedniej edycji także dziękuję za komentarze. Mieliście swój czas, było go wykorzystać, jak była pora" - stwierdził Darek.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.