Nikola z "Rolnik szuka żony" zakpiła z Darka. Utarła mu nosa?

W sieci wciąż jest gorąco od emocji, jakie wywołał finał "Rolnik szuka żony". Nie brakuje komentarzy oburzenia wobec niektórych sytuacji i słów, jakie padły. Jedna z uczestniczek postanowiła podejść do tego z humorem.

Nikola z 10. edycji "Rolnik szuka żony"
Nikola z 10. edycji "Rolnik szuka żony"
Źródło zdjęć: © Instagram

12.12.2023 | aktual.: 08.01.2024 08:44

Jubileuszowa edycja "Rolnik szuka żony" była jedną z bardziej burzliwych. Kłopoty produkcji z niesubordynowanym Waldkiem, obmawianie za plecami (a jednak przy mikrofonie), łzy, zaskakujące zwroty akcji oraz żenujące słowa rolników to to, co będziemy pamiętać z 10. sezonu programu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jedną z bohaterek historii najbardziej poruszających widzów "Rolnik szuka żony" jest Nikola. Młoda dziewczyna była wybranką Darka, jednak ta historia nie miała happy endu. Po kilku tygodniach od decyzji mężczyzna zaczął wyraźnie dystansować się od dziewczyny, by ostatecznie zerwać z nią przez SMS, by uniknąć "scen". Niestety dla niego tych nie da się uniknąć, gdy związek jest częścią popularnego programu telewizyjnego.

Powiedział w studio, że jego wybranka "straciła przy bliższym spotkaniu". Nikola skonfrontowała go na wizji, pytając, czemu nie miał odwagi z nią porozmawiać na żywo. Do końca szedł w zaparte, że nie rozumie emocji wokół tej sprawy, a dziewczynę nazwał... dziecinną. Jako przykład podał to, że "nie potrafi nawet donieść szklanki herbaty do stołu".

Od niedzielnego odcinka widzowie zachodzą w głowę, co rolnik mógł mieć na myśli. Na pewno jest tu jakiś szerszy kontekst, ale nie ma co liczyć na to, że Darek go objaśni. "Zapadł się pod ziemię" po emisji finałowego odcinka, nie był obecny na nagraniu "Pytania na śniadanie" z uczestnikami tej edycji "Rolnik szuka żony".

Facebookowa grupa "Rolnik szuka żony" Fani programu
Facebookowa grupa "Rolnik szuka żony" Fani programu© Licencjodawca

Tymczasem Nikola opublikowała na swoim Instagramie krótkie wideo, na którym niesie tacę ze szklankami herbaty i stawia ją na stole przy akompaniamencie śmiechu i braw. Wideo towarzyszy podpis "poćwiczyłam i już mi wychodzi". Jest to wyraźny przytyk do Darka i jego zaskakującej uwagi. Fani na facebookowej grupie poświęconej programowi gratulują dziewczynie poczucia humoru i cieszą się, że ma dzisiaj dystans do tej przykrej sytuacji.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (160)