Danzel zwycięzcą 16. edycji "Twoja twarz brzmi znajomo". Nie miał sobie równych

Sprawdził się jako Ryszard Riedel z Dżemu i napełnił "Nadzieją" jako Artur Gadowski z zespołu Ira. W finałowym odcinku Danzel wyśpiewał zwycięstwo jako Czesław Niemen. Swoim wykonaniem utworu "Płonie stodoła" oczarował całe studio.

Program otworzyła czwórka finalistów jako The Beatles. Zaśpiewali jeden z najbardziej popularnych utworów bandu, czyli "Twist And Shout" i tym wykonaniem przenieśli publiczność do lat 60. Co jeszcze działo się w odcinku?

Jako pierwszy wystąpił typowany przez widzów na faworyta Andrzej Kozłowski. Do historii programu przejdzie jego występ w roli Jamesa Blunta. Był także fenomenalnymi Krzysztofem Krawczykiem i Marylą Rodowicz. W finale postawił sobie wysoko poprzeczkę i wcielił się w jednego z największych śpiewaków operowych wszech czasów – Luciano Pavarottiego.

Zaśpiewał utwór "Nessun Dorma" i naprawdę było to wykonanie godne finału. - Jestem pełna podziwu, że rzuciłeś się na tak głęboką wodę, aby spróbować sprostać takiemu zadaniu! Wybór tej postaci dowodzi, że ty tu przyszedłeś po to, żeby mieć nowe doświadczenia. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, jakim jesteś wszechstronnym artystą – zachwyciła się Małgorzata Walewska.

Drugim finalistą był Danzel. Piosenkarz jest znany przede wszystkim z tanecznego hitu "Pump it up", a w programie zaskoczył wszystkich niezwykłymi możliwościami swojego głosu. Potrafił się wcielić niemal w każdego wokalistę, niezależnie od stylu, jaki reprezentuje.

Na długo zapamiętamy jego zwycięski występ w roli Ryszarda Riedla i wykonanie piosenki "Wehikuł czasu", a także jego niezwykle udaną interpretację Artura Gadowskiego. Nie da się ukryć, radził sobie z niełatwym polskim znakomicie.

Sprawdził się w każdym gatunku od heavy metalu jako James Hetfield z zespołu Metallica po soul w roli Seala. Natomiast jego wykonanie "You belong to me" Lennego Kravitza rozpaliło serca fanek programu.

Na finał wybrał utwór "Płonie stodoła", legendy polskiej sceny muzycznej – Czesława Niemena. Za to wykonanie otrzymał od czwórki jury owacje na stojąco. – To jest zaszczyt móc ciebie oglądać, cieszyć się twoją charyzmą. Twoje zwycięstwo z językiem polskim jest dla mnie niewiarygodne! – podsumowała Katarzyna Skrzynecka.

Viki Gabor zachwyciła wszystkich wykonaniem "Stay" Rihanny. Wcieliła się także w największe divy muzycznego świata – Mariah Carey i Christinę Aguilerę. W finale wcieliła się w Whitney Houston. Zaśpiewała kultowy utwór piosenkarki "I wanna Dance with Somebody". – Viki! Dzisiaj po raz kolejny pokazałaś nam wielką ekspresję twojej energii! Świetnie zaśpiewane, zatańczone! W wielu miejscach, na początku piosenki brzmiałaś jak Whitney Houston. Zrobiłaś to fantastycznie! – podsumowała Katarzyna Skrzynecka.

Ostatnią finałową uczestniczką była Ania Rusowicz. Jej wykonanie piosenki "Tych lat nie odda nikt" Ireny Santor było po prostu świetne. Dowód? Urzekło samą legendę sceny. W finale zaśpiewała utwór "Something's Got A Hold On Me" Etty James i było to kolejne wykonanie godne finału.– Aniu! Śpiewałaś doskonale! Mnie się bardzo podobało, bo ja jestem pokoleniem, które słuchało takich rzeczy – powiedział Krzysztof Cugowski.

Wieczór uświetniły dwa duety pozostałych uczestników. Karolina Pisarek oraz Maciek Radel wcieli się w Britney Spears i Will.I.Am. Wykonali utwór "Scream And Shout". Ania Jurksztowicz oraz Patryk Cebulski wcielili się w Pitbulla i Keshę i zaśpiewali utwór "Timber". Wszyscy pokazali, że naprawdę świetnie się bawią w programie.

Finał programu można było spokojnie przewidzieć, bo zwycięzca mógł być tylko jeden. 16. edycję programu "Twoja twarz brzmi znajomo" wygrał Danzel, a czek na 100 tysięcy złotych przekazał na rzecz Fundacji Polsat. Drugie miejsce zajął Andrzej Kozłowski, na trzecim uplasowała się Ania Rusowicz. Czołówkę zamknęła Viki Gabor, zajmując czwarte miejsce.

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify oraz w aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.