Danuta Holecka skomentowała swoją nieobecność. Co powiedziała prowadząca "Wiadomości"?
Wielu zaskoczyła informacja o nagłym zniknięciu Danuty Holeckiej z "Wiadomości". Jednemu z tabloidów udało się dotrzeć do dziennikarki. Jej słowa nie pozostawiają wątpliwości.
27.05.2021 15:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Portal Wirtualnemedia.pl poruszył dziś temat, na który wcześniej nie zwrócono uwagi. Danuta Holecka od końca kwietnia nie pokazała się w "Wiadomościach" w charakterze gospodyni programu. Tak długa nieobecność dziennikarki szybko wzmogła głosy, że mogła pożegnać się z pracą i ktoś nowy przyjdzie na jej miejsce. Według informatora Wirtualnych mediów nic takiego nie miało miejsca – prezenterka ma po prostu przebywać na urlopie. "Fakt" postanowił sprawdzić, czy jest to prawda i zadzwonił do prezenterki.
W rozmowie Holecka zapewniła, że wróci do pracy. – Jestem na urlopie. Każdy czasem musi odpocząć. Uspokajam. Wracam do telewizji niebawem – powiedziała tabloidowi. Według nieoficjalnych informacji, ma do tego dojść w połowie czerwca. Jak na razie pod jej nieobecność "Wiadomości" prowadzą jedynie Edyta Lewandowska i Michał Adamczyk.
Przypomnijmy, że Holecka z Telewizją Polską związana jest od niemal 30 lat. Trafiła tam dzięki konkursowi na prezentera. Podczas swojej kariery co jakiś czas prowadziła "Wiadomości", ale długo też była gospodarzem innych programów w pobocznych stacjach TVP – w 2005 r. przyjęła pracę prezenterki "Kuriera" w TVP3. Gdy w kwietniu 2010 r. wróciła do "Wiadomości", to już w październiku tego samego roku musiała się pożegnać ze swoim stanowiskiem.
Ponownie serwis zaczęła prowadzić w styczniu 2016 r., po tym jak prezesem TVP został Jacek Kurski. Trzy lata później została szefową "Wiadomości". Holecka przez wielu komentatorów jest nazywana "twarzą dobrej zmiany". Ostro krytykuje się ją za stronniczość. Ona sama zdaje się tym zupełnie nie przejmować.