"Dance Dance Dance": Anna Mucha faworyzuje Rafała Mroczka? Widzowie mają teorię
To się musiało wydarzyć. Już po pierwszym odcinku "Dance Dance Dance" widzowie stwierdzili, że Anna Mucha stosuje wobec Rafała Mroczka taryfę ulgową. Fani zarzucają, że aktorzy znają się od kilkunastu lat, więc o obiektywnej ocenie nie może być mowy.
Druga edycja "Dance Dance Dance" ruszyła. W pierwszym odcinku na prowadzenie wysunął się aktorski duet z serialu "M jak miłość", czyli Rafał Mroczek i Przemysław Cypryański. To właśnie ta dwójka zdobyła największe uznanie wśród jurorów.
Aktorzy zatańczyli do piosenki "Human" Rag'n'Bone Mana. Za swój niezwykle emocjonalny i przede wszystkim poprawny technicznie taniec otrzymali od jurorów 22,5 punktów (na 30 możliwych). Eksperci byli pod wrażeniem umiejętności uczestników, a najwięcej komplementów padło z ust Anny Muchy.
Aktorka nie mogła się nachwalić. Nie ukrywała, że zakochała się w tańcu Mroczka, swojego kolegi z serialu TVP.
- Wszystko po mnie widać - powiedziała Mucha, która przyznając punkty, popłakała się ze wzruszenia.
Tylko i aż tyle wystarczyło, by widzowie zaczęli snuć teorie. Niektórzy są przekonani, że jurorka faworyzuje Mroczka. Powód? Oboje znają się od kilkunastu lat i od dawna pracują razem na planie "M jak miłość".
Gdy komentarzy w sieci zaczęło przybywać, a krążące pogłoski zaczęły docierać do głównych zainteresowanych, głos w sprawie zabrała Mucha.
- Podobno cię faworyzuję, rozumiesz? - powiedziała na InstaStory.
- Tak? Aha. No to poczekajcie na następne odcinki, dzięki - odpowiedział rozbawiony Mroczek.
Myślicie, że to ukróci plotki?