Daisy Coleman popełniła samobójstwo. Kilka godzin wcześniej miała interwencję
Daisy Coleman znana z głośnego dokumentu Netfliksa odebrała sobie życie 4 sierpnia. Tego samego dnia jej matka zadzwoniła na policję, bo bała się o życie córki. 23-latka do ostatniej chwili nie dała po sobie niczego poznać.
Daisy Coleman była jedną z bohaterek "Audrie & Daisy" z 2016 r., w którym przedstawiono jej wstrząsającą historię. Daisy miała 14 lat, gdy została zgwałcona przez 17-latka. Chłopak nie poniósł żadnych konsekwencji, gdyż w sprawę zaangażował się jego dziadek, wpływowy polityk. Coleman przeszła przez piekło, gdy po nagłośnieniu sprawy gwałtu stała się celem ataków i szykanowania. Została jednak aktywistką walczącą o prawa ofiar przemocy seksualnej, założyła fundację i rozwijała się jako tatuatorka. Niestety w tym czasie wielokrotnie próbowała odebrać sobie życie.
Jak dowiedział się TMZ, Daisy Coleman zginęła w swoim mieszkaniu w Colorado 4. sierpnia późnym popołudniem. Wcześniej, około godziny 16 do jej drzwi zapukali ratownicy medyczni i specjalista od kryzysowych interwencji. Przyjechali tam po telefonie matki Daisy, która zawiadomiła policję, że jej córka może targnąć się na swoje życie.
Coleman przez ponad godzinę rozmawiała z ekipą ratunkową, nie dając po sobie poznać, że myśli o samobójstwie. 23-latka wydawała się stabilna, dlatego nie było żadnych podstaw, by zabrać ją do szpitala czy udzielić innego rodzaju pomocy. Niestety o 20:30 policja odebrała kolejny telefon w sprawie Coleman.
Tym razem dzwoniła jej przyjaciółka, która poinformowała o tragedii. Z jej słów wynikało, że kobieta odebrała sobie życie strzelając z pistoletu.