Gwiazda TV przedawkowała. Stacja wstrzymuje emisję jej programu
Tamar Braxton, kiedyś głównie piosenkarka, dziś gwiazda telewizji, szykowała się do startu nowego programu. Władze stacji musiały jednak zmienić ramówkę, gdyż młodsza siostra Toni Braxton trafiła do szpitala dwa tygodnie przed planowaną premierą.
Stacja We TV zaplanowała na 30 lipca premierę pierwszego odcinka "Tamar Braxton: Get Ya Life!". Teraz okazuje się, że nowe reality show z Tamar Braxton w roli głównej nie pojawi się na antenie wcześniej niż 10 września. Władze stacji wydały oświadczenie, w którym czytamy: "W tej chwili łączymy się z jej fanami, wysyłamy dobre myśli w nadziei, że otrzyma wsparcie i pomoc, której potrzebuje w tym trudnym czasie".
Jak podaje TMZ, 43-latka trafiła do szpitala 16 lipca po interwencji jej chłopaka, Davida Adefeso. To on wezwał pogotowie do pokoju hotelowego Ritz-Carlton w Los Angeles, gdzie znaleziono nieprzytomną gwiazdę. Braxton zmieszała wcześniej narkotyki z alkoholem. Nie wiadomo, czy była to próba samobójcza. Adefeso twierdzi, że zachowanie Braxton było reakcją na sposób, w jaki We TV przedstawiło ją w pierwszym odcinku nowego show.
Tamar Braxton współpracę z We TV zaczęła w 2011 r. Została wtedy jedną z gwiazd reality show "Braxton Family Values". Później była współprowadzącą "The Real" na kanale Fox (zdobyła za to nominację do Daytime Emmy), a w 2019 r. zwyciężyła drugą edycję "Big Brothera" dla celebrytów.
Tamar Braxton zaczynała jako piosenkarka w rodzinnej formacji The Braxtons. W latach 90. występowała u boku starszej o 9 lat Toni, autorki przeboju "Unbreak My Heart" i trzech innych sióstr. Później skupiła się na karierze solowej (od 2000 r. nagrała pięć płyt), a także na występach w telewizji. Poza wspomnianymi programami była też uczestniczką "Tańca z gwiazdami" i zaliczyła kilka epizodów serialach.