Dagmara z "Królowych życia" planuje operację plastyczną. Zdradziła, jaką
Dagmara Kaźmierska w najnowszym wywiadzie wyznała, że nie miała do tej pory żadnej operacji plastycznej. Przyznała jednak, że coraz bardziej skłania się, by wkrótce pójść pod nóż. Co chce zmienić w swoim wyglądzie?
Dagmara Kaźmierska budzi kontrowersje od pierwszego momentu, gdy pojawiła się w programie "Królowe życia" stacji TTV. Obecnie show zostało wstrzymane i tej jesieni nie mogliśmy oglądać nowych przygód ekscentrycznych bohaterów programu. Jednak Dagmara nie spoczywa na laurach i wydała swoją kolejną książkę, która tym razem jest opowieścią o jej odsiadce za kratami.
Teraz bohaterka show TTV udzieliła nowego wywiadu, w którym odpowiedziała na najczęściej zadawane jej pytania w Google'u. Jedno z nich dotyczyło operacji plastycznych.
- Nie miałam ich. Zresztą to, co widać na zdjęciach z młodości, że ja byłam bardzo piękną dziewczyną. Teraz już niestety interes obwisł, niestety słabo. Jedyna jakakolwiek ingerencja, jaka była, to oczywiście botoks, bo tego nie ukrywam. Kwas hialuronowy, bruzdy i mezoterapia - powiedziała serwisowi Party.pl Kaźmierska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się jednak, że "królowa życia" planuje już wkrótce pójść pod nóż chirurga plastycznego.
- Aczkolwiek powoli ku temu się skłaniał. I będzie to lifting. No i była liposukcja, tego nie da się ukryć - dodała.
Dziennikarka serwisu zapytała Kaźmierską, czy zgodziłaby się, by operację na niej wykonał jej syn Conan, który studiuje medycynę. - W ślepo. Nawet jakby coś zepsuł, to nieważne. To Conanek, niech się uczy na matce. Lepiej, jak matce coś zepsuje, niż komuś innemu - przyznała szczerze Kaźmierska.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Wednesday", czyli najpopularniejszym serialu Netfliksa ostatnich tygodni, najlepszych (i najgorszych) filmach świątecznych oraz przeżywamy finał 2. sezonu "Białego Lotosu". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.