Dagmara Kaźmierska odniosła się do afery z papieżem. Niezbyt cenzuralnie

Reportaż TVN24 opisujący tuszowanie pedofilii kościelnej przez Karola Wojtyłę był szeroko dyskutowany nie tylko wśród polityków, ale też dziennikarzy oraz gwiazd sportu i rozrywki. Murem za duchownym stanęli m.im. Robert Lewandowski i Anna Popek. Krytycznego nastawienia nie ukrywali z kolei Paulina Młynarska i Natalia Siwiec. Teraz swoimi przemyśleniami podzieliła się "królowa życia".

Dagmara Kaźmierska nigdy nie ukrywała kryminalnej przeszłości. W 2009 r. została aresztowana pod zarzutem działania w zorganizowanej grupie przestępczej, sutenerstwa i zmuszania młodych kobiet do prostytucji. W więzieniu spędziła 14 miesięcy.

Celebrytka jest osobą wierzącą.

- Wielu może powiedzieć, że tyle się nieszczęść dzieje, dzieci malutkie i to..., no ale Bozia też musi czasem odpocząć, przymknąć oko. No i może wtedy się tak dzieje. Nie chciejmy zrozumieć tego, co niezrozumiałe. Wierzmy, ale nie chciejmy zrozumieć - podzieliła sie swoimi przemyśleniami w jednym z odcinków programu.

Kaźmierska bardzo sobie ceni Jana Pawła II. Na jej toaletce jest nawet obrazek z jego wizerunkiem. Minęło kilka tygodni zanim ustosunkowała się do porażających ustaleń dziennikarskich. Mimo upływu czasu jest to opinia bardzo emocjonalna.

"Jestem wku...a. Nikt nie widzi jego zasług, które zrobił dla naszego kraju. Denerwuje mnie ta cała nagonka na naszego papieża. Nikt nie pamięta jego zasług, tylko to, że tuszował pewne sprawy. A prawda jest taka, że gdyby nie on i nie Lech Wałęsa, to ch...j wie, jak by było" - takie przesłanie popłynęło w czasie transmisji w mediach społecznościowych Dagmary Kaźmierskiej.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.