Cleo mówi wprost o doczepach. "Zawsze się do tego przyznaję"
Która z gwiazd nie chce wyglądać pięknie w każdym momencie? Nienagannego wizerunku wymaga i telewizja, i estrada. Część artystek sekret swojego wyglądu trzyma w tajemnicy, ale Cleo nie ma nic do ukrycia. Bez skrępowania mówi, gdzie stosuje kosmetyczne wspomaganie i czemu zawdzięcza słynną fryzurę.
Cleo zdążyła przyzwyczaić fanów do swojego charakterystycznego wizerunku. Jej znakami rozpoznawczymi są zawsze wyrazisty makijaż i imponująco bujny, wysoko upięty kucyk. Choć czasami, szczególnie na wyjątkowe występy, decyduje się na odstępstwa od reguły, nie jest skora do wizerunkowych eksperymentów.
Nie ukrywa jednak, że lubi o siebie zadbać. Lubi też podkreślać swoją urodę. Ma tę przewagę nad innymi koleżankami z branży, że jeśli chodzi o makijaż, zawsze tworzy go sama. Nie potrzebuje sztabu wizażystek, a za każdym razem prezentuje się pięknie. W wywiadach zaznacza zaś, że przygotowania do wielkich wyjść to jedna z jej ulubionych czynności.
- Wiele osób nie rozumie, że przez to, że ja kocham makijaż, to dla mnie robienie go sobie jest czystą przyjemnością. Jest to dla mnie część pielęgnacji. Mogę sobie usiąść, wypić kawę, zrobić ten makijaż. Chwila czasu dla siebie - wyznała w rozmowie z Plotkiem.
A co z charakterystyczną fryzurą? Tutaj piosenkarka potrzebuje już pewnego wspomagania i wcale się z tym nie kryje. Jeśli więc chodzi o cały wizerunek Cleo, nie kryje się za nim wcale szczególna tajemnica.
- Oczywiście, że tak, stosuję doczepy. Żeby uzyskać taki kuc - bajkowy, disneyowski, to trzeba trochę włosów doczepić. Pewnie, że tak. Zawsze się do tego przyznaję - skwitowała jurorka "The Voice Kids" bez ogródek.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.