Cios w TVP. "Wyniki kontroli są zatrważające"

Kontrolerzy NIK skierowali niemal 30 wniosków pokontrolnych do prezesa TVP. Zarzucono w nich sporo nieprawidłowości - m.in. niegospodarność oraz działanie na szkodę spółki. Telewizja Polska szybko wystosowała odpowiedzi na zarzuty.

Danuta Holecka, prezenterka "Wiadomości" TVP
Danuta Holecka, prezenterka "Wiadomości" TVP
Źródło zdjęć: © fot. TVP

09.10.2023 08:33

W piątek podczas konferencji prasowej przedstawiciele NIK przedstawili raport z kontroli Telewizji Polskiej, która obejmowała okres od początku 2021 do wiosny tego roku. - Wyniki przedmiotowej kontroli są zatrważające i wskazują, że działalność TVP niewiele ma wspólnego z realizacją misji publicznej, do której przecież telewizja ta została powołana - mówił prezes Marian Banaś. Podkreślał też, że NIK - jako instytucja do tego powołana - kontrolowała TVP ze względu na to, że spółka jest spółką skarbu państwa.

W raporcie liczącym 157 stron, opisano długą listę nieprawidłowości. Ich znaczna część dotyczy obszaru pracowniczego. Podano m.in., że członkowie zarządu TVP w 2021 r. zarobili łącznie 1,53 mln zł, w ub.r. 1,58 mln zł, a do 20 czerwca br. - 837,4 tys. zł. Według NIK rada nadzorcza nierzetelnie i niezgodnie z treścią uchwały walnego zgromadzenia ustaliła cele zarządcze dla członków zarządu na 2021 i 2022 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z samym byłym już dyrektorem TAI, Jarosławem Olechowskim, TVP zawarła 15 umów o łącznej wartości brutto 2,3 mln zł. Olechowski w 2020 r. otrzymał 965,5 tys. zł, w 2021 r. - 1,1 mln zł, a w 2022 r. - 1,5 mln zł.

NIK poświęciła także sporo miejsca uruchomieniu i funkcjonowaniu serwisu SwipeTO. Koszty utworzenia, a następnie utrzymania serwisu wyniosły 21,5 mln zł. "Utworzenia SwipeTO nie poprzedzono zleceniem i przeprowadzeniem badań i analiz w zakresie jego działalności, co stanowiło nierzetelność i niegospodarność w postępowaniu spółki" - czytamy w raporcie.

Najwyższa Izba Kontroli stwierdza też w raporcie, że TVP podjęła "ryzykowne ekonomicznie i kosztowne działania" aby zapewnić gwiazdę głównej koncertu sylwestrowego 2022/2023. Początkowo miała być nią Mel C, ostatecznie jednak wystąpił zespół Black Eyed Peas.

Wirtualne Media podkreśliły, że TVP jeszcze w trakcie trwania konferencji w oficjalnym komunikacie odpowiedziała na zarzuty. Chociażby sprawę z Olechowskim tłumaczyła tym, że "nie mogła zostać zawarta jedna umowa chociażby dlatego, że audycje miały być emitowane w różnych programach, posiadały różne numery produkcyjne, a zawarcie odrębnych umów służyło ich należytemu rozliczeniu (zgoda Członka Zarządu nie wiąże w tak szczegółowych kwestiach)".

Zdaniem władz TVP stawiane w raporcie zarzuty opierają się na "błędnych wykładniach" i "nieuzasadnionych motywach". - NIK zupełnie pominęła fakt, że TVP, jako nadawca publiczny, nie jest nastawiona na zysk, a jej zadaniem jest realizacja misji publicznej, powszechność i ciągłość usług medialnych - stwierdzono w oficjalnym stanowisku nadawcy.

Jeszcze w czasie trwania konferencji na pytanie jednej z redakcji rzecznik prasowy NIK odpowiedział, że prawnicy instytucji badają, czy kierować wnioski do prokuratury. Tych wątpliwości nie mają jednak politycy opozycji, którzy już w piątek ogłosili, że będą składali takie wnioski. - Te wyniki są bulwersujące. Wskazują na skandaliczne nadużycia w tej instytucji - powiedział poseł KO Jan Grabiec.

Z informacji Wirtualnych Mediów wynika, że część rady programowej TVP będzie podejmowała działania zmierzające do spotkania z prezesem Mateuszem Matyszkowiczem. Na pewno takie działania podejmie też członek Rady Mediów Narodowych, Robert Kwiatkowski.

- Nie w tym tygodniu, to oczywiste, ale w kolejnym po wyborach złożę wniosek i będę nalegał, by członkowie Rady spotkali się w nadzwyczajnym trybie z prezesem Matyszkowiczem. Sądzę, że nie ma tutaj sporu kompetencyjnego i RMN może pochylić się nad tym - absolutnie wstrząsającym raportem, a przede wszystkim zażądać wyjaśnień od nadawcy - wyznał portalowi.

Źródło artykułu:WP Teleshow
tvpnikraport
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)