Doda chuda jak przecinek! Lockdown spędziła na siłowni?

Do Sopotu ściągnęły gwiazdy z całej Polski, a nawet goście z Europy. Na Polsat Superhit Festiwal zaproszono bowiem zwycięzcy Eurowizji - zespół Maneskin. Po długiej przerwie od muzyki, na scenę wraca Dorota Rabczewska. Doda ma zaplanowane dwa wyjścia na scenę. Podczas pierwszego wykonała swoje dwa stare przeboje "Nie daj się" i "Dżaga" oraz nowy utwór "Don't Wanna Hide".

Rabczewska podczas drugiego dnia imprezy pojawiła się w Operze Leśnej w sportowym wdzianku. Wokalistka wyglądała jakby wybierała się na siłownię, a nie jedną z najważniejszych scen w Polsce. Paparazzi od razu zrobili jej zdjęcia, które nie pozostawiają wątpliwości, że Doda ukochała sobie siłownię!

Jakiś czas temu celebrytka wyznała fanom, że udało jej się wrócić do formy, choć większość z jej sympatyków zastanawiała się, czy kiedykolwiek ją straciła. Jak twierdzi Doda, niemal cztery miesiące zajął jej powrót do "idealnej sylwetki".

Miłością do sportu Dorotę Rabczewską zaraził ojciec, medalista w podnoszeniu ciężarów. Doda wielokrotnie podkreśla, że treningi to podstawa nie tylko jej idealnego wyglądu, ale i klucz do dobrego samopoczucia. Gwiazda jest dumna z tego, jak wygląda, choć zaznacza, że tak imponujące efekty okupione są wieloma wyrzeczeniami i ciężką pracą na siłowni.