Choroba Elżbiety Zapendowskiej postępuje. "Prawe oko już nie działa"
21.02.2024 06:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na pytanie: "Jak zdrowie?" 76-letnia Elżbieta Zapendowska odpowiada: "Jaki pesel, takie zdrowie". Przyznaje, że najbardziej cierpi z powodu pogarszającego się wzroku, co jest u niej przypadłością genetyczną. Nie użala się nad sobą, ale problem z widzeniem zdecydowanie utrudnia jej pracę. A emeryturę ma głodową.
Elżbieta Zapendowska jest najbardziej znaną w Polsce specjalistką od emisji głosu. Szlifowała talent m.in. Dody i Edyty Górniak. Rozgłos zapewnił jej "Idol", który wystartował w Polsacie na początku lat 2000. Ekspertka budzi do dziś wiele emocji, ale jest też powszechnie szanowana.
"Za dwa lata nikt nie będzie o niej pamiętał"
- Nie patrzę na te wszystkie komentarze mnie dotyczące, bo trzeba byłoby się wziąć i zabić od razu. [...] Wydaje mi się, że cała moja siła polega na tym, że staram się mówić swoją prawdę. Wolę oczywiście nie mówić nic złego, ale jeżeli ktoś mnie wkurza i wmawia mi, że ktoś jest artystą, a on nie sięga nawet do pięt artysty, to wtedy się denerwuję i mówię: "Ona jest piosenkareczką, odtwórczynią melodyjki, za dwa lata nikt nie będzie o niej pamiętał". I nie boję się tego - charakteryzowała swoją filozofię recenzentki w rozmowie z Andrzejem Sołtysikiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Daje mi do wiwatu ta ślepota"
Elżbieta Zapendowska od wczesnego dzieciństwa zmaga się z różnymi problemami wzroku. Już w podstawówce miała minus sześć dioptrii.
- W pakiecie dostałam po rodzicach wszystko, co można, czyli krótkowzroczność, jaskrę i zaćmę - wyznała w "Gwiazdach Sołtysika".
Trenerka śpiewu nie ukrywa, że jej "prawe oko już nie działa", a efektywność lewego ocenia ledwie na kilka procent. Najgorsze dla niej jest to, że te schorzenia wyłączają ją powoli z zawodu.
- Daje mi do wiwatu ta moja ślepota. [...] Lubię spojrzeć w mądre oko wokalisty, jeśli takowe posiada, a tu niestety kończą się moje możliwości. Ale się przyzwyczaiłam, nie narzekam, dziękuję, że jest tak, a nie gorzej - powiedziała w wywiadzie.
"Nie wiem, co robić z kasą"
Elżbieta Zapendowska zarabia głównie dzięki warsztatom i jurorowaniu w konkursach wokalnych. Z samej emerytury byłoby trudno jej wyżyć, chociaż podchodzi do tej kwestii z humorem.
- Mam bardzo wysoką emeryturę. 1300 zł. Rzeczywiście, nie wiem, co robić z kasą - stwierdziła w Plotku.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: