Cezary Żak z żoną jest od 32 lat. Wychowali dzieci, marzą o wnukach
Wbrew pozorom wcale nie było im łatwo. Choć wydają się świetnie dobrani, to w ciągu ponad 30 lat wspólnego życia, musieli zmierzyć się z problemami, które wystawiły ich małżeństwo na próbę. A jednak wyszli z niej zwycięsko. Nie wszystkim małżeństwom się to udaje, a jeszcze trudniej jest tym wystawionym na pokusy show-biznesu.
Co jakiś czas pojawiają się doniesienia o tym, że się rozwodzą, ale to tylko plotki. Ich sposobem na to, by w małżeństwie działo się dobrze jest rozmowa. Patent prosty, ale wiele osób pozostających w wieloletnich związkach o nim zapomina.
- Zawsze wszystkim mówię, że najważniejsza jest rozmowa i tolerancja dla wad drugiego człowieka. Oczywiście to nie przychodzi od razu, do tego się dorasta. My jesteśmy ze sobą 32 lata, ale nie zawsze szło jak po maśle. Były kolce i róże, i mielizny. Na szczęście potrafiliśmy ze sobą rozmawiać i zawsze wychodziliśmy na prostą. Do dziś nawet w aucie rozmawiamy na różne tematy po kilka godzin. Ciągle mamy coś do przegadania, omówienia. To jest kwestia podobnego gustu, podobnego patrzenia na świat, systemu wartości. To wszystko jest ważne. Dobraliśmy się z Kasią i to jest istotne, choć co najmniej raz w roku czytam, że się rozwodzimy - wyznał Cezary Żak w wywiadzie, którego udzielił "Faktowi".
Zdradził w nim nie tylko receptę na udany związek, ale i opowiedział o marzeniach. Okazuje się, że aktorska para wychowała już dwie córki. Jedna od kilku lat mieszka osobno, druga jeszcze studiuje, jednak ze względu na wymagający kierunek (medycyna!) częściej bywa poza domem niż w domu. Marzeniem niespełna 56-letniego Żaka jest zostać dziadkiem.
Są na to szanse w najbliższym czasie?
- Bardzo bym chciał nim być, córki niestety mniej. Twierdzą, że mają jeszcze czas. Już bym chciał pokazać wnukowi wszystko, co odkryłem - przyznał. Córki Cezarego i Katarzyny, Zuzanna i Aleksandra, mają 27 i 20 lat.
Żakowie to jedna z najbardziej zgodnych par polskiego show-biznesu, choć i w ich życiu nie brakowało problemów. Musieli zmierzyć się ze śmiercią brata aktorki, chorobą jej mamy, która początkowo nie akceptowała ich związku, oskarżeniom o romanse. Wszystko przetrwali. Żak w jednym z wywiadów stwierdził, że nigdy nie zazdrościli sobie sukcesów zawodowych i to scementowało aktorskie małżeństwo na zawsze.
Małżonkowie grali razem w "Ranczu". Przez 10 lat, które Żak spędził na planie miał jednak z żoną zaledwie kilka scen. Wcześniej można ich było oglądać w "Miodowych latach".
