Były gwiazdor TVN nie daje za wygraną. "Dyrektor okradał nas przez lata"
TVN nieoczekiwanie wskrzesił "Detektywów" 11 lat po emisji ostatniego odcinka. Do serialu paradokumentalnego powrócili Anna Potaczek i Maciej Dębosz, którzy przed laty występowali w "W11 - Wydział Śledczy". W tym drugim serialu pojawiał się też Sebastian Wątroba. Były policjant, który od lat toczy batalię sądową, czując się ofiarą byłego pracodawcy i ZASP, bo nie otrzymał żadnych tantiem.
Sprawa wydaje się prosta dla obu stron konfliktu i każda z nich ma swoje racje. Wątroba twierdzi, że jemu i siedmiu innym osobom występującym w paradokumencie należy się kilkanaście milionów złotych (zaległe tantiemy z odsetkami). ZASP wskazuje na podpisaną przez nich umowę i fakt, że Wątroba nie jest aktorem należącym do Związku, więc nic mu się nie należy.
Powrót "Detektywów" na antenę przypomniał o tym konflikcie, a jednocześnie wywołał Wątrobę do tablicy. Były policjant powiedział jasno, co myśli o kolejnych występach w tego typu produkcjach.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia" i "Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.