Była gwiazda TVP ma nową pracę. Pochwaliła się znajomością języków
Karolina Pajączkowska była twarzą TVP pod rządami PiS, ale wiosną 2023 r. przestała pojawiać się na antenie. Powodem miał być konflikt z Michałem Adamczykiem, ówczesnym szefem TAI. Teraz Pajączkowska wraca do pracy jako "niezależna dziennikarka", o czym poinformowała w niecodziennym nagraniu.
Pajączkowska w młodości startowała w konkursach piękności (Miss Intercontinental, Miss Exclusive of the World), brała też udział w "Top Model". Swoją przyszłość zawodową związała jednak z dziennikarstwem. W 2019 r. zaczęła pracę w TVP. Prowadziła pasma informacyjne w anglojęzycznym kanale TVP World, a później także w TVP Info. Po wybuchu wojny w Ukrainie relacjonowała stamtąd wydarzenia jako korespondentka wojenna. Wiosną 2023 r. przestała pojawiać się na antenie. Weszła w konflikt z przełożonymi po tym, jak poskarżyła się na niewłaściwe zachowanie ze strony Michała Adamczyka.
"Przepłakałam trzy miesiące, w trakcie których mierzyłam się ze stanami lękowymi, atakami paniki i depresją. Pomogła mi opieka psychiatryczna, najbliżsi i mój syn. [...] Proszę mi wierzyć, że to, co przeszłam w TVP i stres z tym związany, był intensywniejszy niż ten, który przeżyłam podczas 100 dni na froncie" - przyznała po czasie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pajączkowska jeszcze w grudniu mówiła, że "wciąż pozostaje bezrobotna", ale wyłącznie na własne życzenie. - Propozycji otrzymałam wiele - mówiła 32-latka, która teraz pisze o sobie: "Kiedyś dziennikarka i reporterka w TV. Dzisiaj jutuberka. Mówię o świecie".
Na profilu Pajączkowskiej na TikToku pojawiła się zapowiedź nowego programu, w którym dziennikarka opowiada o sobie w czterech językach. Zaczyna po angielsku, następnie kontynuuje po hiszpańsku, francusku, a kończy po polsku.
Pajączkowska wspomniała, że kiedy wybrała dla siebie zawód dziennikarki i prezenterki telewizyjnej, szybko zrozumiała, że nie będzie jej łatwo. "Ludzie nazywali mnie pustą lalą, atencjuszką lub Bóg wie, czym jeszcze. Choć z mojej perspektywy było to zabawne" - mówiła po angielsku.
"Jako reporterka odwiedziłam kilkadziesiąt krajów i relacjonowałam najważniejsze wydarzenia ze świata. Zrobiłam dziesiątki reportaży i film dokumentalny o zbrodniach popełnianych w trakcie wojny na Ukrainie" - mówiła po hiszpańsku.
"Po 10 latach pracy w polskich mediach zrozumiałam, że jestem dziennikarzem niezależnym. Chcę państwu pokazać, że liczy się tylko prawda. Liczy się wiedza, a nie propaganda. Zasługujemy na fakty, nie na opinie" - tym akapitem Pajączkowska pochwaliła się znajomością francuskiego.
Na koniec zapowiedziała, że rusza z nowym programem. "Przedstawiać w nim będę najważniejsze zagadnienia z dziedziny polityki międzynarodowej, aktualne wydarzenia i dyskusje z ekspertami" - mówiła była gwiazda TVP, nie podając jednak żadnych szczegółów związanych z tym projektem.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad serialem "Forst" z Borysem Szycem, omawiamy ostatni film Nicolasa Cage'a, a także pochylamy się nad "The Curse" czyli najbardziej niezręczną produkcją ostatnich lat. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.