Była afera, a teraz jest powrót do TVN. Bosacka zdradza szczegóły

Wygląda na to, że TVN potrafi szybko wybaczać. Katarzyna Bosacka wraca do stacji i poprowadzi nowy program. Sama zdradziła szczegóły nowego projektu.

Katarzyna Bosacka dostała nowy program
Katarzyna Bosacka dostała nowy program
Źródło zdjęć: © AKPA

28.04.2021 16:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Katarzyna Bosacka jest bez dwóch zdań ulubienicą widzów. Przez 9 lat prowadziła w TVN Style programy konsumenckie, które cieszyły się popularnością (m.in. "Co nas truje?"). Ale w końcu przyszedł kres współpracy ze stacją. Włodarze postanowili nagle zakończyć współpracę z prezenterką i rozwiązać z nią umowę. Poszło o to, że Bosacka podpisała kontrakt reklamowy z pewną marką, przez co miała stracić na rzetelności i wiarygodności w oczach pracodawcy. W sprawie pojawiło się sporo komentarzy. Bosacka po jakimś czasie przeniosła swoją edukacyjną działalność na YouTube, gdzie całkiem nieźle sobie radziła. Kanał EkoBosacka zgromadził prawie 80 tys. subskrybentów.

W 2020 r. Bosacka wróciła do rodziny TVN, a dokładnie na antenę TTV, gdzie prowadziła program "DeFacto". Wszystko wskazuje na to, że Bosacka i stacja TVN dogadali się już w sprawie kolejnych projektów. Co wiemy?

Bosacka przyznała, że TVN pokaże jej nowy program "Mądrze jemy".

- Przygotowujemy, pracujemy nad nowym sezonem. To jest program, jak to program z Bosacką, edukacyjny. Staram się przekazywać tę wiedzę, którą pozyskuję. Znów będziemy mieć uczestników fajnego programu i znów będziemy rozwiązywać różne zagadki i testy żywieniowe - powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post.

Fani dziennikarki z pewnością będą zadowoleni. Ale czy to oznacza, że Bosacka od internetu woli jednak karierę w telewizji?

- Chyba jednak telewizja jest mi bliższa, chociaż w internecie czuję się coraz lepiej. Ja mam tylko ten problem, że jestem trochę za zwykła do tego celebryckiego świata i mam ten problem, że jak mam sobie zrobić selfie, to naprawdę bardzo cierpię. Jak mam tak obnażyć się publicznie i dokleić sobie rzęsy, to trochę to nie jest dla mnie, bo ja jestem taką zwykłą babą. Wolę zagnieść ciasto drożdżowe, niż tutaj wdzięczyć się przed komórką. A powiedzmy sobie szczerze, zwłaszcza Instagram, jest taki bardzo mocno promujący własne ego i własne ciało - skomentowała.

Komentarze (8)