Trwa ładowanie...

Był ministrantem u znanego księdza. Rozpłakał się na jego wspomnienie

Agustin Egurrola odkrył przed widzami "Dzień dobry TVN" swoje nieznane oblicze. Okazuje się, że w dzieciństwie był ministrantem i służył do mszy św. odprawianej przez księdza Jerzego Popiełuszkę.

Agustin Egurrola był ministrantem u księdza Popiełuszki.Agustin Egurrola był ministrantem u księdza Popiełuszki.Źródło: TVN, Getty Images
d44aqwl
d44aqwl

Znany choreograf i juror "Mam talent" urodził się na Kubie i przeprowadził się do Polski w wieku 5 lat. Polscy dziadkowie postanowili, jak najszybciej nauczyć go języka i obyczajów. Pomocne w tym były wizyty w pobliskim kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie.

To właśnie w tej parafii rezydował ks. Jerzy Popiełuszko, który w latach 80. był kapelanem "Solidarności". Agustin Egurrola wraz z reporterką "Dzień dobry TVN" ponownie odwiedził to miejsce i wspominał, że zaangażowany duchowny był non stop obserwowany przez SB, dlatego hutnicy zbierali się przed plebanią, aby go ochronić.

Czym Polsat, TVN i TVP zawalczą jesienią o widza?

Gdy Agustin Egurrola opanował język polski, zaczął być ministrantem. Jak zdradził, często służył do mszy św. prowadzonych przez ks. Jerzego Popiełuszkę.

d44aqwl

- Mi zawsze przypadały poniedziałki i tak się złożyło, że bardzo często ks. Jerzy odprawiał msze w poniedziałki i ja miałem ten zaszczyt służyć mu do mszy - powiedział.

Dziadkowie choreografa byli dumni z religijnego zaangażowania ich wnuczka. Marzyli, żeby został księdzem.

- Myślałem o tym, ale wydawało mi się, że to jest wielka odpowiedzialność, której nie jestem w stanie udźwignąć - przyznał.

Egurrola w rozmowie z Katarzyną Olubińską opowiedział o momencie, gdy dowiedział się o tragicznej śmierci duchownego. Nie mógł powstrzymać łez. Przypomnijmy, ks. Jerzy Popiełuszko został porwany i zamordowany 19 października 1984 r. przez funkcjonariuszy Departamentu IV MSW.

d44aqwl

- Najtrudniejszy, najbardziej wstrząsający moment to był 30 października, kiedy to nagle ksiądz w trakcie mszy wyszedł i ogłosił, że znaleziono zwłoki ks. Jerzego Popiełuszki. Stałem tu po prawej stronie i wszyscy ryknęli takim płaczem, to było tak dojmujące. Ten kościół zatrząsł się rozpaczą nas wszystkich. To było coś, czego nie zapomnę do końca życia - wspomina.

Choreograf ma wrażenie, że miał okazje przebywać w towarzystwie świętego. Zapewnia, że dzięki temu doświadczeniu kieruje się w życiu tradycyjnymi wartościami i stara się uczyć tego swoją córkę 12-letnią Carmen.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d44aqwl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d44aqwl