Burza po słowach w TVN24. Sprawą zajmie się KRRiT

W środę 3 kwietnia Rafał Wojda skomentował sytuację z tabletką "dzień po" i wetem prezydenta Andrzeja Dudy, sięgając po bardzo ryzykowny przykład. - Nie szedłbym tak daleko w porównaniach - powiedział mu siedzący obok Konrad Piasecki, przeczuwając kłopoty, które faktycznie nastąpiły. Wypowiedź Wojdy weźmie bowiem pod lupę KRRiT.

O tym, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zajmie się słowami Rafała Wojdy z 3 kwietnia, poinformował serwis Wirtualnemedia.pl. Członek KRRiT prof. Tadeusz Kowalski potwierdził, że "zapadła wstępna decyzja o wszczęciu postępowania w tej sprawie". Kolejnym krokiem jest wystąpienie do nadawcy (TVN Warner Bros. Discovery) o przekazanie nagrania z rozmową, która poprzedziła program "Rozmowa Piaseckiego".

Przypomnijmy, że Konrad Piasecki siedział wtedy w studiu TVN24 z Rafałem Wojdą, który zobrazował zakaz dostępu do tabletki "dzień po" dla nieletnich przykładem, w którym prezydent Andrzej Duda "mógłby spokojnie uprawiać seks z 15-latką".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Nie próżnował pan prezydent mimo świątecznego czasu. Zdołał zawetować ustawę o tabletce "dzień po". Słuchając pani minister z Kancelarii Prezydenta i słuchając wcześniej pana prezydenta, można użyć takiego brutalnego i być może przerysowanego przykładu. Otóż pan prezydent mógłby spokojnie uprawiać seks z 15-latką, natomiast ta sama 15-latka o zgodę na tabletkę "dzień po" musiałaby już prosić rodziców - stwierdził Wojda.

Konrad Piasecki wyraźnie nie był zachwycony taką retoryką i zwrócił uwagę koledze.- Nie szedłbym tak daleko w tego typu porównaniach. To stąpanie po bardzo cienkim i niebezpiecznym gruncie – stwierdził Piasecki. Wojda nie wycofał się ze swoich słów, a jedynie podkreślił, że to "oczywiście przerysowany przykład".

Rafał Wojda jest związany z TVN od września 2007 r. Na początku pracował w TVN CNBC, później awansował na szefa redakcji biznesowej w TVN24 BiS i został gospodarzem programu "Świat". Od 2018 r. prowadzi poranne pasmo "Wstajesz i wiesz".

KRRiT po otrzymaniu nagrania z jego wypowiedzią przeanalizuje je pod kątem ewentualnego złamania ustawy i może podjąć decyzję o nałożeniu kary finansowej. Przypomnijmy, że w ostatnim czasie TVN24 został w ten sposób ukarany grzywną w wysokości 550 tys. zł za "Bielmo. Franciszkańska 3" Marcina Gutowskiego (zarzutem było opieranie się reportażysty na materiałach SB). Rada pod wodzą Macieja Świrskiego kazała też zapłacić nadawcy TVN-u 80 tys. za przypadkowe przerwanie emisji głównego wydania "Faktów" fragmentem bloku reklamowego.

W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: