Blanka zbiera pochwały. Ona jedyna. "Oberwało się" za to ekipie towarzyszącej

Blanka i jej ekipa na Eurowizji robią wiele, by być zapamiętanymi podczas konkursu. Udało się. "Solo" w podrasowanej wersji spodobało się widzom. Jak się jednak okazuje, podobało się nie wszystko.

W drugim półfinale Blanka pokazała, że razem z tancerzami przygotowała show na miarę międzynarodowej imprezy. Intensywnie ćwiczyli nad energetycznym układem i udało im się zdobyć na tyle dużą sympatię widowni, że zapewniła im awans do finału.

W sieci nie brakuje pochlebnych komentarzy pod adresem piosenkarki. Fani konkursu wskazują, że poprawiła swój angielski, a dodatkowo słychać, że mocno pracowała nad wokalem. Są też pod wrażeniem choreografii, którą zaprezentowała podczas swojego występu.

Można jednak znaleźć też opinie, które dodają łyżkę dziegciu do eurowizyjnej beczki miodu. O ile Blanka zbiera głównie pochwały, o tyle "obrywa się" towarzyszącym jej tancerzom.

"Czemu zrobiono tej dziewczynie taką krzywdę brakiem pomysłu na występ, na oprawę wizualną, na tych źle ubranych tancerzy o równie wątpliwej charyzmie? - ocenił bloger Michał Zaczyński.

Podobne opinie przewijały się w sieci, choć bardziej niż ubioru tyczyły się dziwnych ruchów tancerzy. Na Twitterze można było zauważyć cały wysyp komentarzy. "Co to do cholery było?", "Polsko, co to było?", "Disco reggae", "Denerwuje mnie, że stroje tancerzy nie pasowały do strojów tancerek", "Czy tancerki zgubiły bagaż i tańczyły w bieliźnie?", "Chyba żadni tancerze nie dostali tyle czasu antenowego" - piszą widzowie.

W mediach społecznościowych pojawiają się już nawet filmiki, które parodiują popisy tancerzy. A wy jak sądzicie, faktycznie wypadli kiepsko? A może podobała się wam oprawa występu Blanki?