"Big Brother". Znana blogerka i były chłopak celebryty. Doskonale znamy te twarze

Na ten dzień czekało wielu. Po 18 latach na antenę powrócił kultowy program "Big Brother". Piętnaście osób zamieszkało w lusksusowej willi pod Warszawą. W poniedziałek wieczorem poznamy jeszcze ostatniego mieszkańca domu Wielkiego Brata. Niestety, widzowie już mają zastrzeżenia co do wyboru mieszkańców przez produkcję. Pojawiają się zarzuty, że brakuje "zwykłych" ludzi.

Zdaniem internautów wszyscy są piękni, młodzi, podobni pod względem oczekiwań i poglądów na życie. Część z nich zyskała już nawet sławę, a Polacy mogą ich kojarzyć.

- Wszyscy tacy sami. Szkoda, że nie ma żadnej różnorodności - komentują widzowie w sieci.
- Klony, klony, klony. To nie to samo, co kiedyś.
- Brakuje jakiejś sprzątaczki, nauczycielki. Sami modele i aspirujące celebrytki.
- Kiedyś to były czasy. Teraz będzie nudno, bo brak wyrazistych postaci.

Justyna Żak to jedna z uczestniczek nowej edycji. Z premierowego odcinka dowiedzieliśmy się, że jest weganką, co było podkreślone kilkukrotnie.

Okazuje się, że dziewczyna nie jest anonimowa. Mało tego - w sieci jest świetnie znana. Żak prowadzi kanał na YouTubie, który subskrybuje blisko 230 tys. widzów. Juszes, bo taką nazwą nosi kanał Justyny, ma również stronę na Facebooku (30 tys. fanów) i konto na Instagramie (ponad 70 tys. followersów).

Justyna Żak publikuje filmiki z kategorii beauty. Robi tutoriale makijażowe i nagrywa porady pielęgnacyjne. Poza tym nie brakuje wideo o diecie wegańskiej czy modzie.

Po premierze "Big Brothera" na Twitterze zawrzało. Okazało się, że Żak ma wierne grono fanów, które jest zaskoczone jej udziałem w programie.

Zobacz także: Big Brother" nudny jak flaki z olejem. Kiepski start programu

Kolejną osobą, która wzbudziła mnóstwo emocji jest Łukasz Darłak. Chłopak z wykształcenia jest psychologiem, ale jakiś czas temu zapisał się na kartach polskiego show-biznesu. 26-latek należy do agencji aktorskiej, dzięki czemu widzieliśmy go już w paradokumetach produkowanych przez TVN.

Widzowie podziwiali go w serialach "Detektywi", "W11", "Szpital", a ostatnio w "Szkole". Poza tym Łukasz Darłak brylował na czerwonych dywanach za sprawą medialnego związku. Uczestnik "Big Brothera" przez kilka miesięcy był partnerem pisarza Michała Witkowskiego.

- Otóż okazuje się, że mój były chłopak, bardzo miły i inteligentny Lukas, nie zasypia gruszek w medialnym popiele, lecz dmucha na żar i rozdmuchuje ogień... Cieszę się, bo zawsze wierzyłem, że ma parcie i jeszcze wypłynie! Trzymam kciuki, Lukas! Widzowie na pewno Cię pokochają, tak jak ja! Lukas jest ambitny, otwarty, nie boi się nowych wyzwań, nie boi się publiczności i wciąż ma chłopięcą urodę - napisał na Facebooku Witkowski.

Igor Jakubowski to trzecia kontrowersyjna postać w "Big Brotherze". Mężczyzna jest zawodowym bokserem, który aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Sportowiec ma swój fanpage na Facebooku, aby cały czas być w kontakcie z fanami. Stronę lubi kilka tysięcy osób.

Jakubowski zgłosił się do programu, ponieważ aktualnie zmaga się z kontuzją sportową i nie musi trenować. Stwierdził, że w "Big Brotherze" ma szansę przeżyć niesamowitą przygodę.

Widzowie są zawiedzeni tym, że w telewizji będą znane twarze, a nie zwykli ludzie, których spotykamy na co dzień. To nie pierwszy raz, kiedy duża stacja telewizyjna wykorzystuje do promocji show postacie, które już możemy kojarzyć. Czy to przełoży się na oglądalność programu?