"Big Brother": widzowie krytykują Oleha za brak tolerancji
Mieszkańcy domu Wielkiego Brata znów mieli przed sobą odgrywanie ról. Na Oleha spadła krytyka za brak tolerancji.
22.05.2019 21:02
W „Big Brohterze” trwa tydzień multimedialny. Uczestnicy tym razem mieli za zadanie stworzyć własne wersje programu lifestyle'owego. W każdym z nich bohater miał przejść metamorfozę, a Wielki Brat decydował później, który z programów ma szansę wejść na antenę.
Konkurs wygrała drużyna Madzi, Łukasza i Bartka. W ich programie metarmorfozę przeszedł Bartek, kobieta uwięziona w ciele mężczyzny. Po przemianie pojawił się w sukience i pełnym makijażu. Domownicy docenili, jak Bartkowi udało się wejść w rolę, a on sam w rozmowie z Wielkim Bratem wyznał, że przebranie za kobietę i odegranie tej roli nie było dla niego problemem.
Zwycięska drużyna przyznała później, że zdecydowała się właśnie na takiego fikcyjnego bohatera, by naświetlić problem z nietolerancją wobec osób, które nie czują się dobrze ze swoją płciowością. Ich pomysł, jak się okazało, niezbyt przypadł do gustu Olehowi. Miał pod nosem rzucić nawet, że "gdyby taki wpadł mu do łóżka, to by zabił".
Choć Magda nie mogła zrozumieć, dlaczego jego sympatia rzuca tak ostre słowa, próbowała go bronić. Stwierdziła, że zachowuje się tak tylko przy kolegach, bo gdy są sam na sam, Oleh nie zaskakuje jej podobnymi wypowiedziami. Przyznała też, że niepokoi się o to, że może mieć trudność z akceptacją jej bardziej rożnorodnego i tolerancyjnego towarzystwa. Razem z Łukaszem uznali, że takie słowa nie powinny w ogóle paść z ust Oleha.
W mediach społecznościowych, jak zawsze, zawrzało. Internauci nie szczędzili słów krytyki pod adresem Oleha. "Oj Oleh, średniowiecze wkracza", "widzę, że Oleh za bardzo tolerancyjny nie jest", "nadal nie rozumiem, dlaczego lubicie Oleha", pisali na Twitterze. Część z nich twierdzila natomiast, że z pewnością musiał mówić to w formie żartu i tak naprawdę tak nie myśli. Trudno nie przyznać racji widzom, takie słowa nie powinny paść z ust uczestnika. A wy co sądzicie o tej sytuacji?