"Big Brother". Angelika skomentowała swój udział. "Były dramy i skandale"
Angelika Głaczkowska nawiązała szczególną więź z Igorem. Szybko odpadła z "Big Brothera".
21.05.2019 | aktual.: 01.03.2022 13:16
Angelika Głaczkowska dołączyła do "Big Brothera" już w trakcie trwania show. Razem z nią do domu wszedł Kuba Pyśk, który został wyrzucony za homofobicznie i rasistowskie zachowania. Angelika szybko zgrała się z grupą. Szczególnie z Igorem, z którym wdała się w romans.
Para po jednej z imprez znalazła się razem w łóżku, a widzowie dopatrzyli się gorących scen. Oboje twierdzili jednak, że do niczego nie doszło i łączy ich tylko i wyłącznie przyjaźń. Pozostali mieszkańcy nie darzyli Angeliki Głaczkowskiej dużą sympatią, dlatego nominowali ją do opuszczenia domu Wielkiego Brata. Widzowie zdecydowali, że również nie chcą jej już oglądać w show.
Minęło kilka tygodnia, a Angelika Głaczkowska postanowiła skomentować swoją przygodę z programem "Big Brother".
- Udział w programie "Big Brother" to była nie tylko odważna decyzja, ale przede wszystkim najbardziej szalona i spontaniczna w moim życiu! Nikt nie zrozumie tych emocji i odcięcia od świata zewnętrznego, kto tego nie przeżył i tam nie był - proste. (...) Na pewno to była przygoda życia wśród wyjątkowych osób. Tak wiele nas różniło, a jednak tak wiele łączyło - były "dramy", były skandale, łzy i wiele śmiechu pod okiem Wielkiego Brata. Budziliśmy się tak naprawdę nie wiedząc co przyniesie kolejny dzień, jakie zadania zleci nam Wielki Brat i o co tym razem walczymy - napisała na Instagramie uczestniczka.
Na koniec Angelika podzieliła się bardzo głęboką myślą.
- Życie czasami nie toczy się tak jak powinno, ale jest jakie jest i sposób w jaki sobie z tym poradzimy stanowi całą różnicę...
Żałujecie, że Angelika Głaczkowska nie jest już w programie?