"Big Brother": Ola Balawender komentuje opuszczenie Domu Wielkiego Brata
Ola Balawender za złamanie regulaminu została wyrzucona z Domu Wielkiego Brata. Uczestniczka show skomentowała koniec przygody z "Big Brotherem".
06.10.2019 15:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Formuła reality show polega na transmitowaniu życia 16 osób mieszkających pod jednym dachem. Pod okiem kamer dzieje się wszystko, ale uczestnicy show muszą przestrzegać pewnych reguł. Jedną z zasad złamała Ola Balawender, przez co została wyeliminowana z gry.
20-letnia studentka psychologii naruszyła regulamin programu poprzez nakłanianie widzów do oddawania głosów na konkretne osoby. - Zasady panujące w Domu Wielkiego Brata są jasne – nie wolno rozmawiać o nominacjach, szeptać, ani namawiać do głosowania na konkretnych uczestników - czytamy w komunikacie “Big Brothera”.
Zobacz też: "Big Brother": Mama Mateusza odwiedziła dom Wielkiego Brata
Po dobie od opuszczenia Domu Wielkiego Brata była uczestniczka show postanowiła podsumować swoje przygody.
- Wielki Brat zadecydował, opuściłam dom karnie i nie żałuję. To była cudowna przygoda, za którą ogromnie dziękuję. Nikt nie zrozumie tego programu tak dokładnie, jak my - uczestnicy. Każdy z nas jest inny, ale mimo różnic i kłótni, wciąż tworzymy rodzinę. Ten program dał mi naprawdę wiele i zapoczątkował nowe życie - napisała Ola Balawender na Instagramie.
Dziewczyna otrzymała sporo słów wsparcia od widzów "Big Brothera". Niektórzy twierdzą, że bez jej udziału dalsze oglądanie programu nie ma już sensu, 20-latka była ceniona za poczucie humoru, szczerość i pewność siebie.
- Moje drogie Robaczki, mnie się kocha albo nienawidzi, więc jeśli ktoś jest z tej drugiej grupy, w żadnym wypadku nie zmuszam do oglądania tego profilu! Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają i piszą tyle ciepłych słów, bo jest ich naprawdę wiele! - podsumowała.