"Big Brother Canada". Łzy i niedowierzanie. Poinformowano ich o zakończeniu show
Jeszcze do niedawna uczestnicy "Big Brothera" (edycje trwały w kilku krajach) byli jedynymi ludźmi na świecie, którzy nie słyszeli nic o tym, że trwa pandemia. To się zmieniło. Uczestnikom kanadyjskiego show przekazano już, że to koniec ich przygody z programem.
Pisaliśmy wam ostatnio o reakcjach uczestników kanadyjskiej "Big Brothera" na wieści o koronawirusie. Gospodyni programu, Arisa Cox, poinformowała domowników, że w Chinach zaczęła się epidemia koronawirusa, która rozprzestrzeniła się po świecie. Wtedy jeszcze uczestnicy nie wiedzieli, że produkcja będzie musiała zrezygnować z kontynuowania programu. Są nowe wieści.
Zobacz: Producenci seriali spokojni mimo koronawirusa
Uczestnicy "Big Brothera" otrzymywali regularnie informacje na temat pandemii i sytuacji w Kanadzie. 1 kwietnia wyemitowano odcinek, w którym widzowie mogli zobaczyć reakcje domowników na nowe, złe wieści o produkcji.
Gospodyni show poinformowała ich, że gubernator Ontario zamknął wszystkie przedsięwzięcia, które nie są konieczne dla funkcjonowania społeczeństwa. - Nowe regulacje wchodzą w życie jutro o północy. Niestety, w skutek tego jesteśmy zmuszeni zakończyć produkcję tego sezonu programu "Big Brother Canada" - usłyszeli uczestnicy.
Byli w szoku. Część kobiet nie wytrzymała emocji, popłakały się. Ich reakcje możecie zobaczyć w udostępnionym klipie.
- Dziękuję każdemu z osobna za to, że byliście częścią tej edycji. Rozumiem, że wasza przygoda tak szybko się skończyła, ale mam nadzieję, że docenicie czas, jaki tu spędziliście. Byliście niesamowitą obsadą i nawet w takim krótkim czasie daliście się zapamiętać - powiedziała gospodyni.
- Choć wasze marzenia legły w gruzach, proszę pocieszcie się tym, że dzięki wam ludzie mogli na chwilę odciąć się od zmartwień, co było bardzo ważne - dodała.
Uczestnicy następnie usłyszeli, że został im tylko jeden dzień w domu Wielkiego Brata. Na następny dzień produkcja przygotowała już dla każdego transport do domu. ETCanada.com relacjonuje, że uczestnicy opuszczali dom w niewielkich grupach.
Nikt nie wie, czy produkcja wróci do pracy jeszcze w tym roku. Wszystko wskazuje na to, że jeśli format miałby wrócić do telewizji, to dopiero w następnym roku.
A co z wygraną, która była przewidziana dla uczestnika tej edycji? 100 tys. dolarów produkcja przeleje na konto jednej z fundacji, która niesie pomoc osobom dotkniętym pandemią.