"Big Brother. Arena". Seksowna Woźniak-Starak daje przytyk Dodzie w programie na żywo
Czarna mini odsłaniająca długie nogi okryte rajstopami w grochy. To jednak nie seksowny wygląd Agnieszki Woźniak-Starak zapamiętamy z niedzielnego odcinka "Big Brothera" na żywo. Prezenterka wykorzystała program live, by dopiec swojemu odwiecznemu wrogowi, Dodzie.
01.04.2019 | aktual.: 01.04.2019 13:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Woźniak-Starak wyglądała tego wieczoru perfekcyjnie. Uwagę zwracały przede wszystkim jej szczupłe, zgrabne i długie nogi, które odkryła dzięki krótkiej sukience. Widać, że Agnieszka z odcinka na odcinek czuje się coraz pewniej w programie. Pozwala sobie nie tylko na odważniejsze stylizacje, ale reaguje spontanicznie na to, co dzieje się w studio i nie boi się ciętych ripost.
Agnieszka podczas odcinka na żywo rozmawiała z Marleną, która kilka dni temu na własne życzenie opuściła dom Wielkiego Brata.
- Ci, co mówią, że są szczerzy, w domu wcale nie są - powiedziała była uczestniczka show.
Woźniak-Starak wykorzystała ten moment, by dopiec Dodzie.
- To tak samo jak z ludźmi, którzy ciągle mówią jacy są dobrzy. Z nimi jest najgorzej - odpowiedziała.
Mimo iż nie padło imię największego wroga Agnieszki, nie trudno się domyślić, o kim mówiła. Konflikt piosenkarki i dziennikarki zaczął się kilka lat temu, gdy Woźniak-Starak prowadziła program "Na językach". W jednym z odcinków show ujawniono, że ojciec artystki wiele lat wcześniej zdradził jej matkę, czego owocem była córka. Paulina udzieliła wywiadu redakcji i na chwilę została celebrytką. Jakiś czas później Doda spotkała Agnieszkę na jednej z branżowych imprez. Miała ją pobić w toalecie, co później tłumaczyła tym, że broniła w ten sposób honoru swojej rodziny. Sprawa trafiła do sądu.