Bestsellery Empiku 2021. Prokop okrutnie kpił z Czarnka. Wszystko pokazał TVN

Podczas gali wręczenia Bestsellerów Empiku 2021 Marcin Prokop pozwolił sobie na przytyk w stosunku do ministra Czarnka
Podczas gali wręczenia Bestsellerów Empiku 2021 Marcin Prokop pozwolił sobie na przytyk w stosunku do ministra Czarnka
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

15.02.2022 23:43, aktual.: 16.02.2022 06:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Bestsellery Empiku za 2021 rok rozdane. Gala wręczenia nagród przejdzie do historii na pewno ze względu na "ziołowe" inklinacje. Ale pojawiły się też wątki otwarcie polityczne. Marcin Prokop ze sceny otwarcie kpił z polityków PiS.

Jako drugi podczas wręczenia Bestsellerów Empiku 2021 na scenę wszedł Mata, który odebrał nagrodę w kategorii "Rap & Hip hop". Michał Matczak postanowił wykorzystać okazję i ustosunkować się do plotek na temat jego niedawnego zatrzymania. Przy okazji zapowiadając ze sceny, że rozpoczyna walkę o jej legalizację.

Od tego momentu zarówno prowadzący, jak i prawie każdy, kto pojawiał się na scenie, rzucał mniej lub bardziej zgrabną aluzję do "bibułek", "suszu" czy "naparu".

Ale na gali transmitowanej przez TVN pojawiły się też wątki polityczne. Podczas wręczenia statuetki w kategorii "Literatura polska dla dzieci" Marcin Prokop pozwolił sobie na niewybredną kpinę z ministra Przemysława Czarnka.

- To jedyna kategoria, w której recenzenci są szalenie wymagający, choć nie potrafią czytać, bo czytają im babcie, kuzyni, ciocie, czasem rodzice. A nie przepraszam, mama i ojciec, bo "rodzice" w dzisiejszej Polsce to słowo zakazane - szydził dziennikarz TVN.

- Używajmy konkretnych, właściwych nazw. Zwłaszcza w dobie rewolucji ideologicznej. Nie "rodzic", tylko "tata" lub "mama". Słyszałem głos męski, więc na pewno "tata". "Rodzic" to się pisze w TVN. Zaraz będzie "rodzic nr 1" i "rodzic nr 2". Wróćmy do precyzyjnego języka - apelował Czarnek.

Wątek polityczny pojawił się też podczas pogaduszek z Zygmuntem Miłoszewskim, którzy pojawił się na scenie jako ambasador kategorii "Książka".

Gabi Dzewiecka spytała się autora trylogii kryminalnej o prokuratorze Teodorze Szackim o superbohatera, jakiego teraz potrzebujemy. Zanim padła odpowiedź Miłoszewskiego, Prokop rzucił "JarosławaPolskąZbawa", acz jego żart przeszedł bez większego echa.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (256)
Zobacz także