Basia Kurdej-Szatan przerwała nagrywanie show. Co się stało?
Barbara Kurdej-Szatan, pomimo problemów z prawem, które ściągnęła na siebie głośnym wpisem o Straży Granicznej sprzed kilku miesięcy, nie może narzekać na zawodową stagnację. Ma co robić, ale jeden z programów, które prowadziła, został przerwany. Czemu?
Basia Kurdej-Szatan w październiku 2021 r. narobiła zamieszania, publikując w sieci bardzo emocjonalny wpis, w którym niepochlebnie wyraziła się o funkcjonariuszach Straży Granicznej. Sprawa zakończy się w sądzie, o czym zirytowana aktorka poinformowała na swoim instagramowym profilu. Jednak mimo że gwiazda obecnie ma problemy z prawem, wciąż występuje na scenach teatrów i dogaduje szczegóły kolejnych kontraktów telewizyjnych.
- Przede mną trzy premiery właściwie, także to pół roku będzie intensywnie teatralnie, a jeśli chodzi o inne projekty to jeszcze wszystko jest w fazach rozmów - mówiła gwiazda w rozmowie z Plejadą.
Niestety, jeden z programów, który prowadziła Kurdej-Szatan, "Projekt Cupid", nagle został przerwany. Jaki jest tego powód? Barbara wyjaśniła w wywiadzie.
- Ja już nie wiem, czy Przemek pierwszy zrobił sobie przerwę, czy to program sobie zrobił przerwę, w każdym razie jest przerwa. Do tego programu potrzeba dużo przygotowań, poszukiwań odpowiednich osób, poszukiwań par dla nich. To jest kilka miesięcy przygotowań i teraz stacja nie zdążyłaby tego przygotować, dlatego, jeżeli już, projekt będzie raz w roku - zdradziła.
"Projekt Cupid" to program stacji TTV, w którym widzowie poznali historie osób w spektrum autyzmu, z zespołem Downa czy syndromem Tourette'a. Wszyscy szukają miłości, chodzą więc na randki i opowiadają o trudnościach czy porażkach, ale i sukcesach.
Pierwszy sezon liczył 10 epizodów. Basi Kurdej-Szatan na planie towarzyszył Przemek Kossakowski. Nagrywanie kolejnych odcinków zajęło około 6 miesięcy. Wnioskując ze słów aktorki, na kolejny sezon show trzeba będzie jeszcze poczekać.