Barbara Kurdej-Szatan nie kończy z TVP. Ma szansę na nowe programy

Barbara Kurdej-Szatan nie odniosła się do plotek związanych z przyczyną odejścia z dwóch "Voice'ów" i "Dance, Dance, Dance". Nieoficjalnie mówi się, że powodem było jej zaangażowanie polityczne ("Brała udział w protestach w obronie sądów, wsparła Rafała Trzaskowskiego. Ostatnio wystąpiła na koncercie papieskim, a kilka dni później poparła paradę równości"). Tymczasem TVP wcale nie przekreśla dalszej współpracy z popularną prezenterką i aktorką.

– Oferta programów rozrywkowych wymaga niezbędnej dynamiki. Dbamy o to, by zaskakiwać i intrygować naszych widzów, ale także myślimy o ich przyzwyczajeniach. Zmiany w programach mają na celu utrzymanie dotychczasowych odbiorców oraz przyciąganie nowych widzów. Dotyczy to również kwestii obsady prowadzących – czytamy w komunikacie Centrum Informacji Telewizji, pozyskanym przez "Super Express".

Oprócz tych dyplomatycznych sformułowań pojawiła się jasna deklaracja w sprawie przyszłości prezenterki.

- Panią Kurdej- Szatan nadal można oglądać w serialu "M jak miłość", a w przyszłości mamy nadzieję, że będzie obecna również w innych produkcjach TVP.

Nie wiadomo, czy Kurdej-Szatan skorzysta z tej propozycji, bo świetnie sobie radzi na antenie Polsatu. Występuje tam w serialu "W rytmie serca", niektórzy widzą ją w kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami". Z pewnością ma w czym wybierać. Czasy, kiedy byłą "blondynką z reklamy Playa", dawno minęły.