Barbara Kurdej-Szatan nie będzie miała długiego urlopu macierzyńskiego
Barbara Kurdej-Szatan wyczekuje już narodzin małego Henryka. Aktorka co rusz dzieli się z mediami informacjami na temat przebiegu ciąży. Tym razem dowiedzieliśmy się o jej urlopie macierzyńskim.
Zapracowana Barbara Kurdej-Szatan nie będzie miała zbyt wiele czasu na odpoczynek po narodzinach drugiego dziecka. W ostatnim wywiadzie aktorka zwierzyła się z przygotowań do przyjścia na świat małego Henryka. Gwiazda powiedziała "Party", że przyjaciele zorganizowali jej baby shower i obdarowali prezentami przydatnymi do wyprawki dla dziecka.
- To miało być zwykłe spotkanie. Tymczasem okazało się, że zostałam zaproszona na... mój baby shower - zdradziła Barbara Kurdej-Szatan.
- Dostałam od przyjaciół mnóstwo rzeczy i gadżetów potrzebnych maluszkowi m.in. tort z pieluszek, w którym ukryte były czapeczki i śpioszki - dodała.
Barbara Kurdej-Szatan zwierzyła się z planów po powrocie z porodówki.
- Spakowana torba do szpitala czeka, kącik dla Henia również jest gotowy - zdradziła aktorka "Party".
Gwiazda nie będzie miała zbyt wiele czasu na odpoczynek po porodzie.
- Pierwszy miesiąc chcę spędzić w domu z dzieckiem. W grudniu wracam na deski Teatru Variété w Krakowie, żeby zagrać spektakl "Chicago" - zapowiedziała Barbara Kurdej-Szatan w "Party".
Fani dopytują, co dalej z rolą w "M jak Miłość" w obliczu narodzin małego Henia.
- Jesteśmy umówieni, że wrócę, kiedy będę czuć się na siłach. Produkcja zapewni mi osobny kamper dla matki z dzieckiem i ewentualnie dla niani. Na razie jednak myślę o porodzie i o tym, żeby wszystko się udało - dodała aktorka.