Trwa ładowanie...

Barbara Kurdej-Szatan dostała nietypową propozycję. "Nie czuję się na siłach"

Barbara Kurdej-Szatan może przebierać w zawodowych propozycjach jak w ulęgałkach. Aktorka śpiewa, tańczy i gra w reklamach. Występuje w teatrze, serialach i filmach, ale również prowadzi różnorodne imprezy. Żadnego wyzwania się nie boi. Jednak jedna ze złożonych jej propozycji musiała trafić do kosza. Dlaczego?

Barbara Kurdej-Szatan odrzuciła intratną propozycjęBarbara Kurdej-Szatan odrzuciła intratną propozycjęŹródło: ONS.pl
d1uaus3
d1uaus3

Barbara Kurdej-Szatan od dobrych kilku lat jest jedną z najbardziej pożądanych osób w rodzimym show-biznesie. Nic dziwnego, że to właśnie w jej ręce trafiły aż trzy statuetki Telekamery w kategorii "najlepsza aktorka" (i jedna Złota), a wątki artystki w serialach "M jak miłość" i "W rytmie serca" wciąż są rozbudowywane. Oprócz tego, aktorka wciąż zapraszana jest na czerwony dywan, a reklamodawcy zabiegają o to, aby to właśnie w ich spocie zaprezentowała się uwielbiana przez widzów blondynka. Nie ma co ukrywać, jej obecność na ekranie gwarantuje wysoką oglądalność i przyciąga przed ekrany miliony fanów.

Taka popularność musiała zacząć procentować. Kwestią czasu było, gdy Kurdej-Szatan otrzyma propozycję współprowadzenia jednego z programów śniadaniowych. Aktorka przyznaje, że owszem, dostała taką ofertę, ale ją odrzuciła. Dlaczego?

- Miałam propozycję, ale nie czuję się na siłach... No może na siłach bym się czuła, ale kocham scenę, granie. Tutaj się spełniam. Uwielbiałam programy, które prowadziłam, ale były to produkcje bliskie mi tematycznie. Trochę nie widzę się w śniadaniówce, codziennie. Wolę skupić się jednak na aktorstwie, śpiewie. Prowadzenia kocham, ale jakieś bardziej z pompą - powiedziała w rozmowie z serwisem plotek.pl. Żałujecie?

Barbara Kurdej-Szatan nie będzie miała długiego urlopu macierzyńskiego

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1uaus3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1uaus3