Bambie Thug wzbudziła kontrowersje na Eurowizji. Zdradziła, że zgwałcił ją przyjaciel. Ani myśli milczeć

Bambie Thug z Irlandii narobiła zamieszania podczas pierwszego półfinału Eurowizji. Piosenkarka zrobiła na scenie show, które niektórym skojarzyło się z pogaństwem, innym z satanizmem. A czekając na wyniki, Bambie nie machała narodową flagą, bo, w przeciwieństwie do rywali, jej nie miała. Ale to nie koniec kontrowersji wokół 29-latki.

Bambie, reprezentantka Irlandii podczas Eurowizji 2024, wyznała, że została zgwałcona
Bambie, reprezentantka Irlandii podczas Eurowizji 2024, wyznała, że została zgwałcona
Źródło zdjęć: © X

Irlandzka uczestniczka Eurowizji Bambie Thug na scenie pojawiła się w czarnej sukni i z rogami. To śpiewała, to krzyczała, ale jedno jest pewne, zwróciła na siebie uwagę. Choć i utwór, który zaprezentowała, i oprawa mogły rodzić mieszane uczucia, piosenkarka przeszła do kolejnego etapu. Teraz jest nadzieją Irlandii na zwycięstwo w Eurowizji. Finał konkursu odbędzie się 11 maja, ale reprezentantki Polski w nim nie będzie. Luna przegrała z kretesem.

Tymczasem o Bambie mówi się coraz więcej. Nie tylko ze względu na oryginalny show, zaskakujące muzyczne połączenia czy brak narodowej flagi. Reprezentantka Irlandii, o częściowo szwedzkich korzeniach, zamieściła w swoich mediach społecznościowych post o tym, że padła ofiarą napaści na tle seksualnym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bambie Thug przeżyła gwałt. Napisała o tym w sieci

Na kilka tygodni przed występem na Eurowizji artystka ouija-pop z Macroom w irlandzkim hrabstwie Cork zamieściła w mediach społecznościowych post, w którym opowiedziała, że doznała przemocy na tle seksualnym ze strony "kogoś, kogo nazywała przyjacielem".

"Dzisiaj otrzymałam e-mail od Survivors UK, który potwierdził, że moja sprawa jest w toku. Myślę więc, że jestem gotowa, aby zacząć o tym rozmawiać" – napisała Bambie Thug na platformie X 10 stycznia.

"2023 r. był niesamowity pod względem kariery, ale był też jednym z najtrudniejszych, jakie przeżyłam. Miałam złożony zespół stresu pourazowego (PTSD) ze względu na liczne SA [napaści na tle seksualnym - przyp. autora] i traumę z dzieciństwa. W tym roku wszystko to obudziło się na nowo w maju, kiedy zostałam zgwałcona przez osobę, którą nazywałam przyjacielem" - pisała Bambi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bambie Thug - Doomsday Blue (LIVE) | Ireland 🇮🇪 | First Semi-Final | Eurovision 2024

Bambie Thug nie chce milczeć

29-letnia piosenkarka na platformie X opisała swoje doświadczenia po gwałcie, do którego doszło w maju zeszłego roku. Koszmar tej sytuacji całkiem ją rozbił i odebrał jej możliwość cieszenia się muzycznymi sukcesami. Zgwałcono ją trzy tygodnie przed ważnym występem, a trauma sprawiła, że o radości z postępów w karierze nie mogło być mowy. W styczniu, gdy artystka dokonywała wpisu w sieci, miała za sobą 10-miesięczną próbę pogodzenia się z dramatem, który ją spotkał.

Piosenkarka dodała, że musiała sobie uświadomić, że nie jest własną traumą, chociaż trudne dzieciństwo pełne przemocy nie pomogło jej w uporaniu się z kolejnym koszmarem.

"Skończyłam z ochranianiem osób, które mnie skrzywdziły" - dodała Bambie, która w końcu czuje, że może głośno mówić o wyrządzonych jej krzywdach. Ani myśli milczeć.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkładamy na czynniki pierwsze fenomen "Reniferka", przyglądamy się skandalom z drugiej odsłony "Konfliktu" i zachwycamy się zaskakującą fabułą "Sympatyka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (71)