Trwa ładowanie...
18-09-2016 16:02

"Azja Express": Renata Kaczoruk czuje się pokrzywdzona komentarzami widzów

Postanowiła uświadomić odbiorcom, że program nie pokazuje jej prawdziwego oblicza.

"Azja Express": Renata Kaczoruk czuje się pokrzywdzona komentarzami widzówŹródło: Facebook.com
d1gwk83
d1gwk83

Renata Kaczoruk w show-biznesie działa od niedawna. Do tej pory pracowała jako modelka, ostatnio jednak pojawiła się w show "Azja Express", poza tym niebawem będziemy mogli oglądać jej autorski dokument "Modelki 3.0". Dziewczyna usiłuje odnaleźć się w realiach, które są świetnie znane wszystkim sławnym osobom, jednak nie jest jej łatwo. Spotyka się z krytyką, a wiele osób widzi w niej tylko dziewczynę (żonę?) Kuby Wojewódzkiego.

Po emisji drugiego odcinka "Azja Express" Kaczoruk nie była zadowolona ze swojego wizerunku wykreowanego przez montażystów, dlatego na profilach w mediach społecznościowych opublikowała wpisy mówiące co nieco na temat jej stosunku do show. Czyżby modelka żałowała, że w nim wystąpiła?

Drodzy rozczarowani moim wizerunkiem w programie Azja Express. Niedawny komentarz Przemka Salety zachęcił mnie do napisania do Was paru zdań... Nie dziwią mnie i nie pozostają mi obojętne Wasze reakcje. Też nie polubiłabym Siebie, gdybym wierzyła, że jestem taka jak w mozolnie zmontowanych 2 minutach wąsko wycinanych, pojedynczych fragmentach (!!) zdań... i zestawionych z nimi obrazów twarzy i akcji... wyciętych z 15 h materiału... Nie było mi miło to oglądać. Byłam bardzo zaskoczona tą postacią na ekranie, ba, nie rozpoznałam jej i nie polubiłam. Drażniła mnie jej komiksowa, programowa jednowymiarowość. To na pewno w jakimś stopniu bywam Ja. Każdy ma wachlarz różnych zachowań - kamera rejestruje je wszystkie, ALE montażysta wybiera i zestawia ze sobą te, które składają się na założony obraz osoby - czasem krzywdząco. Ale to nie reportaż. To telewizyjne szoł. Sprzedajemy wyraziste emocje, konflikty... Serdeczne żarty, gdy napięcie spada nikogo nie interesują. Więc oglądając odcinek Azja Express, też oceniałam jego bohaterów z wygodnej kanapy przed telewizorem... Ale pamiętając jak powstawał ten materiał, pamiętając wyczerpujące dni pełne stresujących, trudnych sytuacji, ale też pogodne chwile. Dlatego zazdroszczę Wam, że nie jesteście po naszej stronie i możecie sobie pozwolić na beztroskie oceny. Enjoy‼ - napisała.

Odpowiedziała też na komenatarze zamieszczone pod notką: To dla mnie całkiem nowe. I trochę się czuje osaczona tym, że wszystko można skleić i interpretować w dowolny sposób A potem podpisać moim imieniem. Wygląda na to, że Kuba Wojewódzki powinien Renacie opowiedzieć coś więcej o zasadach rządzących show-biznesem.

d1gwk83
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1gwk83