"Autentyczni": Magda Gessler wspominała stratę dziecka. "Ryzykowałam życiem"
- Mój mąż nie do końca był przekonany, że ja chciałam tego dziecka, a ja ryzykowałam w tym momencie życiem - wyznała w programie "Autentyczni" Magda Gessler, wracając wspomnieniami do tragicznych wydarzeń z młodości, gdy straciła nowo narodzoną córeczkę. Tym razem restauratorka mówiła nie tylko o bólu spowodowanym śmiercią dziecka, ale i strachu o własne życie.
02.04.2024 | aktual.: 02.04.2024 15:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Utrata narodzonej przedwcześnie córeczki, siostry Tadeusza Müllera, to znany fakt z życiorysu Magdy Gessler, o którym wspominała m.in. na łamach swojej biografii wydanej w 2021 roku. Rodzinna tragedia wydarzyła się w Hiszpanii ma początku lat 80., gdzie przyszła restauratorka żyła wówczas ze swoim pierwszym mężem, korespondentem "Der Spiegel" Volkhartem Müllerem. To była druga ciąża Magdy Gessler, która była już mamą półtorarocznego Tadeusza.
"Okazało się, że tym razem będzie to upragniona przez Volkharta córka, nasza radość była więc ogromna. Ale nie czułam się najlepiej, a badania nie wypadły zbyt optymistycznie" - pisała na łamach wspomnianej autobiografii gwiazda TVN. Ciąża zakończyła się przedwczesnymi narodzinami dziewczynki, która zmarła dwa tygodnie później. Anny Wandy, bo tak miała na imię, nie udało się uratować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda Gessler w programie "Autentyczni" opowiedziała o stracie dziecka
Do tych tragicznych wydarzeń sprzed lat Magda Gessler wróciła także w programie "Autentyczni", podkreślając jednak nie tylko swoją rozpacz z powodu straty dziecka, ale i inne towarzyszące jej w tamtym czasie uczucie. A był to realny strach o własne życie, o to, że osieroci półtorarocznego syna, ale i o to, że w oczach partnera będzie winna straty dziecka. Zanim jednak kulinarna gwiazda odpowiedziała na to wyjątkowo delikatne pytanie, najpierw głęboko westchnęła, dając do zrozumienia, że mimo upływu lat to wciąż trudny dla niej temat.
- To było bardzo trudne doświadczenie, dlatego że to nie była tylko utrata dziecka, ale też to była sytuacja, w której mój mąż nie do końca był przekonany, że ja chciałam tego dziecka, a ja ryzykowałam w tym momencie życiem, dlatego, że w Hiszpanii jak odchodzą wody płodowe w 5. miesiącu ciąży, nie broni się matki, tylko dziecka. Gdyby było zakażenie poporodowe, ja bym umarła i miałam tego świadomość - zaznaczyła w rozmowie z uczestnikami programu "Autentyczni" znana restauratorka.
Przypomnijmy, że Magda Gessler wspominała o swoich bolesnych doświadczeniach także przy okazji ogólnopolskich strajków kobiet, który wybuchły w kraju po zaostrzeniu przez Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej prawa Polek do aborcji. Wtedy w obszernym wpisie na Facebooku autorka "Kulinarnych rewolucji" pisała o "chrześcijańskim priorytecie" hiszpańskich lekarzy, którzy mimo ogromnego ryzyka dla życia matki, skupiali się wyłącznie na ratowaniu dziecka. "Cudem przeżyłam" - wyznała wówczas.
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: