Arcydzieło Netfliksa. "Awantura" bije na głowę pozostałe produkcje
Nic tak nie wkurza na drodze jak nieoczekiwane zachowanie innego kierowcy. Przekonują się o tym bohaterowie serialu "Awantura", którym jedna drogowa sprzeczka wywraca życie do góry nogami. Netflix może być z siebie dumny - od dawna nie oferował widzom tak udanej, ambitnej rozrywki.
07.04.2023 | aktual.: 07.04.2023 16:56
Skumulowana frustracja w końcu musi znaleźć ujście. Dlatego gdy Danny (Steven Yeun) wyjeżdżając z parkingu, zajeżdża drogę Amy (Ali Wong), ta daje wyraz swojej złości środkowym palcem. Udręczony mężczyzna nie odpuszcza i tak rozpoczyna się pościg z wyrzucaniem śmieci na drogę i przejeżdżaniem trawnika na drogim osiedlu.
Choć mogłoby się wydawać, że po takiej sytuacji w końcu opadają emocje i każdy wraca do swoich spraw, ta dwójka nie potrafi odpuścić. Szukają zemsty, próbując odnaleźć swoje adresy i uprzykrzyć rywalowi codzienne życie. Pozornie łączy ich tylko azjatyckie pochodzenie, a różnią wszystkie pozostałe kwestie. Lecz z biegiem czasu widzowie mogą zauważyć, że Amy i Danny są niemal emocjonalnymi bliźniakami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oboje są wykończeni pracą. Amy jest właścicielką renomowanego roślinnego biznesu, który właśnie stara się sprzedać za 10 mln dol. Od miesięcy zabiega o względy inwestorki, by jak najszybciej odzyskać spokój i czas dla córki i męża. Z kolei Danny ledwo wiąże koniec z końcem, dorabiając jako złota rączka. Głęboko wierzy w to, że odbije się od finansowego dna i odmieni los swojej rodziny - w wyniku przestępstwa jego rodzice stracili motel i wrócili do Korei, a on chce sprowadzić ich z powrotem, zapewniając im bezpieczny byt.
Wzorce wyniesione z domu stają się ich przekleństwem. Kolejne pokolenie azjatyckich emigrantów na własnej skórze doświadczyło skali poświęceń ich rodziców czy dziadków na drodze ku spełnieniu "american dream". Stąd bohaterzy "Awantury" wciąż czują ciężar sprostania oczekiwaniom innych: osiągnięcia sukcesu na wszelkich możliwych płaszczyznach bez przyznawania się do swoich wątpliwości i emocjonalnych trudności.
Ale twórcy serialu nie kładą nacisku na kulturowe zderzenie światów, a uniwersalne poczucie bycia niewystarczającym, niezależne od klasy czy rasy. Scenariusz tej 10-odcinkowej serii ogrywa obyczajowe wątki w niebanalny sposób, np. zaskakując sceną damskiej masturbacji bronią. I co najistotniejsze, do ostatniej chwili trzyma widzów w niepewności co do losów bohaterów i odkrycia odpowiedzi, czy w końcu osiągną spokój.
Serial Netfliksa nie byłby aż tak dobry, gdyby nie świetna para aktorów w roli głównej. Widzowie platformy z pewnością dobrze znają Ali Wong, której stand-upy biją rekordy popularności. Zaś Steven Yeun zaskarbił sobie sympatię amerykańskiej publiki za sprawą serialu "The Walking Dead" oraz filmów "Okja" czy "Minari". Oboje doskonale odnajdują się w emocjonalnym rollercoasterze, choć z tej dwójki to mężczyzna wypada nieco lepiej w dramatycznym wydaniu.
"Awantura" wyróżnia się też tym, że to pierwsza odcinkowa produkcja studia A24 dla Netfliksa, słynącego z nagradzanych niezależnych filmów. To właśnie oni wyprodukowali oscarowe "Wszystko wszędzie naraz", "Wieloryba", "Moonlight", "Ex Machinę" czy "Lady Bird". W swoim katalogu mają też serial HBO "Euforia", a z Netfliksem dotychczas pracowali tylko przy filmie "Nieoszlifowane diamenty".
Jak widać, w zalewie szablonowych treści w bibliotece Netfliksa potrafią też zagościć perły. A "Awantura", choć tworzy ambitną i wielowymiarową opowieść, przemawia językiem prostym i dosłownym, co powinno pomóc serialowi w zdobyciu popularności. Bo uznanie krytyków już ma, na co wskazuje niemal 100 proc. pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes.
Marta Ossowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.