Apel do KRRiT. Środowisko dziennikarskie staje po stronie TVN
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski wszczął z urzędu postępowanie dotyczące ukarania TVN za materiał Piotra Śmierczka o pracach podkomisji smoleńskiej. Po stronie stacji stanęła fundacja Grand Press, której prezeska zaapelowała do KRRiT oraz wezwała środowisko dziennikarskie do okazania solidarności.
W poniedziałkowym wydaniu "Faktów" Anita Werner poinformowała widzów o kolejnych problemach stacji w związku z działaniami Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Po tym jak długimi miesiącami włodarze TVN Warner Bros. Discovery czekali na przedłużenie koncesji dla TVN24 i TVN7, nowy przewodniczący KRRiT znów wziął tę telewizję pod lupę.
Chodzi o wszczęcie postępowania mającego służyć ukaraniu nadawcy za treść reportażu Piotra Śmierczka "Siła kłamstwa", który wyemitowano we wrześniu 2022 roku.
- W TVN24 w materiale "Siła kłamstwa" podaliśmy w wątpliwość rzetelność prac tak zwanej podkomisji Macierewicza. Ujawniliśmy przemilczane fakty z amerykańskiego raportu NIAR oraz relacje osób, które uczestniczyły w pracach podkomisji smoleńskiej. (...) Na wniosek Antoniego Macierewicza Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, zamiast stać na straży wolności słowa, chce nas za to ukarać - przekazano w "Faktach".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na tę informację zareagowała fundacja Grand Press, przyznająca prestiżowe nagrody dziennikarskie. Prezes Weronika Mirowska podkreśliła, że materiał będący obiektem zainteresowania KRRiT został nagrodzony w kategorii dziennikarstwo śledcze.
"Stojąc na straży wolności słowa w Polsce, a także jakości i rzetelności polskiego dziennikarstwa, fundacja Grand Press wyraża głębokie zaniepokojenie wszczęciem z urzędu przez przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego postępowania w sprawie wyemitowanego w "Czarno na Białym" TVN 24 reportażu "Siła kłamstwa" autorstwa Piotra Świerczka" - czytamy w oświadczeniu.
Zdaniem organizacji dziennikarskiej wszczęcie postępowania Krajowej Rady Radiofonii i i Telewizji za materiał krytyczny wobec działań podkomisji smoleńskiej jest zaprzeczeniem idei istnienia rady.
"(...)Niedopuszczalna jest kolejna już próba zamykania ust dziennikarzom wolnych mediów przez polskie instytucje państwowe oraz zastraszanie redakcji, by te nie poruszały tematów niewygodnych dla władzy. (...) Przeciwstawiając się partyjnej propagandzie, jaką od siedmiu lat realizują polskie władze, stanowczo wzywam KRRIT do wypełniania swojego zadania, jakim jest m.in. 'sprzyjanie swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli oraz formowaniu się opinii publicznej', niezależnie od osobistych preferencji politycznych jej przewodniczącego i większości członków rady" - twierdzi prezes fundacji Grand Press.
Zaapelowano też do innych mediów i organizacji dziennikarskich o "solidarną obronę niezależności dziennikarzy", zaś od prezesa KRRiT Macieja Świrskiego "żądano natychmiastowego zaprzestania represjonowania redakcji TVN i TVN 24".