Pawlicki nie oszczędza TVP. Wytknął im olbrzymią dotację i zakup rosyjskich seriali
30.06.2020 22:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Antoni Pawlicki zdenerwował się na telewizję publiczną. Po tym, jak stało się jasne, że TVP kończy z kręceniem "Echa serca", podzielił się swoimi przemyśleniami dotyczącymi Telewizji Polskiej. Dodał długi wpis i wbił TVP szpilę.
Antoni Pawlicki przez ponad dwa sezony grał w serialu "Echo serca". Tasiemiec był emitowany na TVP1 od stycznia 2019 r. Później wyświetlano go na TVP2. Ostatni odcinek widzowie zobaczyli w kwietniu. Jednak teraz, jak aktor sam mówi, raczej już nie wróci na plan produkcji. Wszystko przez to, że TVP miała zrezygnować z kręcenia kolejnych odcinków. Sądząc po słowach zdenerwowanego Pawlickiego, decyzja zapadła z dnia na dzień.
"Drodzy widzowie 'Echa Serca', dziś, we wtorek wieczorem, zwykle byście zasiadali do oglądania kolejnego odcinka naszego serialu... ale niestety nie usiądziecie ani dziś, ani już prawdopodobnie nigdy" - zaczął Pawlicki. Wpis pojawił się na jego instagramowym profilu.
"Z przykrością was informuję, że nie będzie kontynuacji naszego serialu. W czerwcu powróciliśmy na plan, podobnie jak wiele polskich seriali w tzw. zaostrzonym rygorze sanitarnym. Co za radość, po trzech miesiącach bez pracy! Niestety dwa dni później dowiedzieliśmy się, że TVP 'zawiesza zdjęcia do odwołania'(???), co w praktyce oznacza zakończenie serialu" - dodał, by chwilę później wbić szpilę TVP.
"Nie wiemy, czym podyktowana jest decyzja producenta, czyli TVP, bo przecież nasz serial był liderem oglądalności w swoim paśmie! Może ktoś w TVP stwierdził, że skoro teraz polski widz nie ma szans na spotkanie z polskimi aktorami w teatrze, to pewnie lepiej, żeby nie oglądał ich również telewizji i za 2 mld dotacji, które TVP dostała z naszych podatków, kupiła dwa rosyjskie seriale... no cóż..." - czytamy.
"Z żalem się z Wami żegnam i dziękuję, że przez te 2,5 sezonu byliście z nami!!! Chcieliśmy dostarczyć Wam wzruszeń, emocji, rozrywki, czasem stawiać trudne pytania, starając się łączyć ludzi w całej Polsce! Bardzo również dziękuję całej ekipie za fantastyczną atmosferę i bezgraniczne oddanie, dzięki czemu 'Echo Serca' zyskało ponad 1,5 mln fanów!!!!" - zakończył.
Seriale, o których wspomniał Pawlicki, to "Anna Karenina" i "Cena wolności". Oba budziły sporo kontrowersji. Pierwsza produkcja, bo wyszła z rąk sympatyka Putina, druga - bo można oglądać ją w sieci za darmo. Internauci pytali, dlaczego Telewizja Polska, zamiast produkować własne seriale historyczne, kupuje te zza wschodniej granicy?
Zobacz także