Anna Wendzikowska chwali się "tanim biletem". W komentarzach burza

Choć już od dawna nie pracuje w TVN-ie, nadal kojarzona jest z tą stacją. Z byłym pracodawcą Anna Wendzikowska rozstała się w dość napiętej atmosferze. Pojawiły się nawet oskarżenia o mobbing. Teraz celebrytka odpoczywa od telewizji i skupia się na swoim profilu na Instagramie.

Kilka lat temu Anna Wendzikowska chwaliła się, że zwiedziła ponad 70 różnych krajów. Od tamtej pory z pewnością mocno podbiła te statystyki, ponieważ przynajmniej raz w miesiącu wyjeżdża na wakacje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wendzikowska podniosła fankom ciśnienie

Dziennikarce ponura, polska zima niestraszna, ponieważ znów wybrała się na rajski wypoczynek. Tym razem zdecydowała się na urlop nad Morzem Karaibskim. Anna Wendzikowska, jako doświadczona podróżniczka, postanowiła podzielić się z fankami swoim doświadczeniem i opisać koszty wyjazdu do graniczącego z Meksykiem kraju.

"Caye Caulker: lot do Belize City 4200pln, prom na Caye Caulker 21$, hotel 59$ za noc, jedzenie super tanie, wrażenia bezcenne. Lubicie szukać takich mało znanych, magicznych miejsc? Czy wiecie, że są takie wspaniałe destynacje, które wcale nie są drogie?" - napisała celebrytka.

W komentarzach zawrzało. Internautki kompletnie nie podzielają entuzjazmu Wendzikowskiej: "A teraz to wszystko x4, gdy ktoś te 'niedrogie' destynacje chce oglądać nie sam, ale z rodziną", "Tanio 4200? No cóż", "4200 zł, no faktycznie jak za ziemniaki, prawie jak za darmo".