Anna Shay doznała udaru. Sukces programu ją przytłaczał

Anna Shay była gwiazdą "Bling Empire", amerykańskiego reality-show Netflixa. Zmarła 5 czerwca br. Według jej przyjaciółki z programu, od dłuższego czasu była nieszczęśliwa.

Anna Shay była gwiazdą programu "Bling Empire"
Anna Shay była gwiazdą programu "Bling Empire"
Źródło zdjęć: © Getty Images

07.06.2023 | aktual.: 07.06.2023 12:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Bling Empire" produkowano w latach 2021-22. Program opowiadał o życiu bogatych Amerykanów azjatyckiego pochodzenia w Los Angeles. Jedną z bohaterek była Anna Shay, córka potentata w branży zbrojeniowej. Jej osobisty majątek, jak podaje "People", szacowano na 600 mln dol.

Shay nie miała natury showmanki. Była bardzo nieśmiała, ale przy tym naturalna i to było jej największym atutem. Z osoby względnie anonimowej stała się szybko światową gwiazdą. Ludzie zaczęli masowo śledzić jej aktywność w mediach społecznościowych, a za tym szły propozycje od reklamodawców. Oczekiwano, że zostanie influencerką.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Zgłaszały się do mnie różne marki, które w zamian za moje posty, chciały mnie sponsorować. Nie wiedziałam, o co dokładnie im chodzi, bo "sponsoring" kojarzył mi się do niedawna jednoznacznie. Nie zgodziłam się, to takie żenujące - opowiadała w rozmowie z magazynem "OprahMag".

5 czerwca Anna Shay zmarła w wyniku udaru mózgu w wieku 62 lat. Leah Qin, jej przyjaciółka z "Bling Empire" stwierdziła, że Shay była w ostatnim czasie bardzo zagubiona.

- Jej nastrój był niestabilny, miała dobre chwile, kiedy tryskała uśmiechem, ale coraz częściej odzywał się w niej smutek. Kiedy jesteś na szczycie, to czujesz się tak naprawdę bardzo samotny. Myślę, że ludzie automatycznie zakładają, że skoro jesteś w telewizji, wszystko jest w porządku. A czasami brakuje ci zwykłego przytulenia - podkreśiła Leah Qin.

Uczestniczka programu zauważyła też, że Shay niezbyt dobrze znosiła nagłą popularność.

- Skarżyła się, że żyje pod ciągłą presją. Każdy od niej czegoś oczekiwał, żyjąc własnym wyobrażeniem o niej, a ją to przerastało. Żałuję, że nie potrafiłam jej pomóc. Była pięknym człowiekiem - wyznała Leah Qin.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat kontrowersje wokół "Małej syrenki", rozprawiamy o strajku scenarzystów i filmach dokumentalnych oraz zdradzamy, jakich letnich premier kinowych nie możemy się doczekać. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Komentarze (0)