Anna Popek poprowadzi "Jaka to melodia?" Ulubienica Kurskiego komentuje popularny format
Informacyjny chaos, jaki powstał wokół programu "Jaka to melodia?" po odejściu wieloletniego prowadzącego, Roberta Janowskiego, wydaje się nie mieć końca. Niemalże każdego dnia rośnie lista potencjalnych kandydatów, którzy mieliby się podjąć poprowadzenia muzycznego teleturnieju. Jedną z takich osób ma być Anna Popek.
27.06.2017 | aktual.: 27.06.2017 15:36
Dziennikarka TVP przyznała, że propozycja wcielenia się w rolę prowadzącej popularny program byłaby dla niej olbrzymim wyróżnieniem, jednak póki co taka oferta ze strony władz stacji nie padła. W rozmowie z serwisem Wideoportal.tv Popek zdradziła także, że pomysł powierzenia jej tego stanowiska może nie należeć do najtrafniejszych. - Każdy powinien robić to, na czym zna się najlepiej. Myślę, że do teleturnieju muzycznego nie jestem najlepszą kandydatką. Są lepsi ode mnie. - wyznała.
Anna Popek odniosła się także do budzącego wiele emocji odejścia Roberta Janowskiego, będącego reakcją na proponowane przez szefostwo stacji zmiany w kształcie programu. - Myślę, że Robert Janowski zrósł się na stałe z tym formatem. Wiem, że on może się trochę różnić od tego oryginału amerykańskiego, ale jest bardzo lubiany. Jest bardzo polski, odpowiadający naszym potrzebom i gustom muzycznym. Szkoda by było, gdyby Janowski odszedł. Może uda się jeszcze tę współpracę prowadzić dalej. To nie moja decyzja, ani nie mnie oceniać przełożonych, ale myślę, że udało się pewną wartość stworzyć tym formatem - podsumowała gwiazda Telewizji Polskiej.
Co ciekawe, Popek dość krytycznie skomentowała wprowadzenie na antenę pieśni patriotycznych, które miało być jednym z głównych powodów rezygnacji Janowskiego. Pomimo że - jak sama przyznała, uwielbia je śpiewać - wyemitowanie tak podniosłych utworów w programie rozrywkowym uważa za niewłaściwe. - Nie wiem, czy dobrze by brzmiały puszczane w niedzielne, czy jakiekolwiek popołudnie w zwykły dzień. Piosenki patriotyczne wymagają jednak pewnego momentu do śpiewania, czegoś bardziej wzniosłego - oceniła dziennikarka. Szybko dodała jednak, że wszystko zależy od koncepcji reżysera i twórców programu.
Pożegnanie Roberta Janowskiego z "Jaka to melodia?" po prawie 20 latach prowadzenia show, zakończyło pewną erę w historii programów rozrywkowych, nadawanych w polskiej telewizji. Po wykupieniu przez TVP licencji amerykańskiego formatu "Name That Tune", szefostwo stacji zapowiedziało wprowadzenie szeregu zmian. Kontrowersyjne modyfikacje spowodowały, że popularny prezenter stanowczo odciął się od nowego tworu, żegnając się tym samym z publicznym nadawcą. - Nie przesadza się starych drzew. Nie zatapia się pięknego, bezpiecznego okrętu, podstawiając zwykłą łódkę, z nadzieją, że się uda dopłynąć. Ja do niej nie wsiadam. "Nie chcemy zmian w programie" - piszecie. I ja Was słyszę. Nie podpiszę się pod prowizorką - napisał na swoim facebookowym profilu.
Przyszłość programu pozostaje zatem wielką niewiadomą. Spekulacje dotyczące następcy Janowskiego podsuwają coraz to nowe nazwiska osób gotowych podjąć wyzwanie i zastąpić legendarnego prowadzącego. Pytanie tylko, czy nowa twarz formatu będzie w stanie przyciągnąć przed telewizory fanów, dla których to Robert Janowski stanowił esencję teleturnieju?
Uważacie, że Anna Popek poradziłaby sobie w roli prowadzącej "Jaka to melodia?"
Zobacz także