Anna Gacek zwolniona z radiowej Trójki. Słuchacze i koledzy ze stacji solidaryzują się z dziennikarką
Po 19 latach pracy na antenie Anna Gacek została zwolniona w trybie natychmiastowym. Władze Polskiego Radia wyjaśniły powody tej decyzji.
10.03.2020 | aktual.: 10.03.2020 12:40
O nieoczekiwanej zmianie dziennikarka poinformowała na swoim koncie na Facebooku. "Dziś nie usłyszymy się w 'Aksamicie'. Jutro nie będzie mnie w 'W tonacji'. W czwartek nie poprowadzę 'Do Południa'. Decyzją Prezes Polskiego Radia - ze skutkiem natychmiastowym - nie ma dla mnie miejsca na antenie Trójki" - napisała Gacek.
Decyzję o zwolnieniu cenionej dziennikarki miała podjąć sama dyrektor Polskiego Radia Agnieszka Kamińska, która jeszcze w styczniu w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl zapowiadała koniec wypowiedzeń. Rzeczniczka prasowa stacji Ewelina Steczkowska początkowo zapytana o przyczyny odejścia dziennikarki, udzieliła wymijającej odpowiedzi.
- Zgodnie z ogólnie przyjętymi standardami korporacyjnymi Polskie Radio nie komentuje spraw personalnych i relacji z pracownikami i współpracownikami – zarówno z obecnymi, jak i byłymi - skomentowała.
Następnie wydano kolejne oświadczenie z inną wersją wydarzeń.
- Redaktor Anna Gacek otrzymała inną propozycję kontynuacji pracy w Polskim Radiu, jednak sama podjęła decyzję o jej nieprzyjęciu. Szanujemy ten wybór i życzymy redaktor Annie Gacek wszelkich sukcesów w nowych przedsięwzięciach. Przypisywanie odpowiedzialności za tę osobistą decyzję innym osobom jest jednak nieuzasadnione i niewłaściwe - podała Ewelina Steczkowska.
Tuż po tym, jak Gacek poinformowała o swoim zwolnieniu, rozżaleni słuchacze zaczęli dzwonić do Trójki. W trakcie audycji "Za a nawet przeciw" prowadzonej przez Kubę Strzyczkowskiego, która miała dotyczyć przemocy domowej, pojawiały się prawie wyłącznie głosy fanów zwolnionej dziennikarki.
- Trójka jest jak moja rodzina, słucham jej od lat 80. i dziś czuję się jak ofiara przemocy domowej - powiedział pierwszy telefonujący.
Na oficjalnych profilach stacji w mediach społecznościowych dominują wpisy z hasztagami #kogoniesłychać i #AnnaGacek. Internauci domagają się poznania prawdziwych przyczyn nagłego zwolnienia dziennikarki oraz zapowiadają bojkot rozgłośni.
W ramach pożegnania koleżanki Marek Niedźwiedzki w trakcie swojej audycji wyemitował utwór Anny Jantar "Anna już tu nie mieszka". Wzruszający wpis, w którym wspomina wspólne lata pracy, dodał Piotr Stelmach.
Współpracownicy oficjalnie nie zabrali głosu w sprawie, ale solidarnie odmówili wzięcia zastępstwa za dziennikarkę, która miała tego samego dnia poprowadzić audycję. Nieoficjalnie mówi się, że zwolnienie Anny Gacek ma związek z pozycją Wojciecha Manna w Trójce.
- Gacek to wychowanka Wojciecha Manna, prezes Polskiego Radia liczy na to, że Mann sam odejdzie - mówi anonimowo pracownik Polskiego Radia w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl
Aktualizacja: Anna Gacek i Wojciech Mann wydali wspólne oświadczenie. Dziennikarz w ramach solidarności z koleżanką nie poprowadzi ich dotychczas wspólnej audycji "W tonacji Trójki". Padły też mocne słowa o destrukcji Polskiego Radia.