Anna Dereszowska zadebiutowała w "Twoja twarz brzmi znajomo" i... już podpadła widzom
Aktorka była niespodzianką ostatniego odcinka "Twoja twarz brzmi znajomo". Z szerokim uśmiechem na ustach zasiadła za stołem jurorskim. Niestety jej zachowanie oburzyło część widzów, którzy nie szczędzą złośliwości na instagramowym koncie programu. O co chodzi?
25.03.2023 12:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Anna Dereszowska była jedynie gościnnym jurorem "Twoja twarz brzmi znajomo". Zastąpiła jednorazowo Małgorzatę Walewską, która podczas nagrania show musiała być w operze. Tym samym aktorka zasiadła za jurorskim stołem wraz z Pawłem Domagałą i Robertem Janowskim. Dlaczego właśnie Dereszowska? Pewnie stacja chce promować nowy serial z nią w roli głównej - "Lulu".
Zobacz także
Dereszowskiej muzyka nie jest obca. Przypomnijmy, że aktorka znana m.in. z "Lejdis" nagrała dwie płyty, występuje także w teatrze muzycznym Studio Buffo. Czy to dlatego dała się ponieść melodii podczas występu Julii Kamińskiej?
Gdy gwiazda "Brzyduli" wcielała się na scenie w Roisin Murphy, wykonując przebój "Sing it back", Dereszowska nie mogła się powstrzymać i sama także śpiewała. Jurorka była podpięta do mikrofonu, więc jej głos wyraźnie nachodził na wykonanie Julii. Widzowie oczywiście to wyłapali i nie byli zadowoleni.
Na instagramowym koncie "Twoja twarz brzmi znajomo" pisali złośliwe komentarze. "Gdyby pani Dereszowska dała posłuchać, byłoby super jak zawsze", "niestety pani Anna popsuła ten występ. Wyje, śpiewa podczas występu i to przeszkadza słuchaczowi, czyli mnie. Powinna podczas występu być cicho", "oceniać, a nie śpiewać", "szkoda, że nikt nie wyłączył mikrofonu pani Dereszowskiej". Widzieliście ten odcinek? Zgadzacie się?