Seriale Polsatu z coraz mniejszą widownią. Niektóre straciły nawet połowę widzów

Jeśli chodzi o tegoroczną wiosenną ofertę ramówkową, to Polsat bez wątpienia bił konkurencję na głowę, chociażby pod względem liczby serialowych nowości. Stacja, której dyrektorem programowym od stycznia jest Edward Miszczak, postawiła na "ofensywę serialową", tworząc szeroką ofertę kierowaną do różnej kategorii widzów.

Kojarzony dotychczas z mało ambitnymi produkcjami typu "Świat według Kiepskich" czy "Przyjaciółki" Polsat, przygotował produkcje o zróżnicowanej tematyce, z udziałem znanych nazwisk z branży. Można tu wspomnieć chociażby Kingę Dębską, która wyreżyserowała komediowy serial z Anną Dereszowską "Lulu", Marię Sadowską realizującą "Rodzinę na Maxa" czy Łukasza Palkowskiego odpowiedzialnego za serial osadzony w politycznych realiach "Wotum nieufności".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Po drugiej stronie kamery, w gronie serialowych gwiazd Polsatu, znajdziemy chociażby Danutę Stenkę, Dorotę Kolak, Leszka Lichotę ("Wotum nieufności") czy Olgę Bołądź (serial "Matka").

Zgodnie z nową strategią stacji, część seriali najpierw miała swoją premierę na Polsat GO, a na początku marca zadebiutowała na antenie Polsatu. Jak poradziły sobie w walce o tradycyjnego widza? Najnowsze dane oglądalności nie są najlepsze.

Jak podają branżowe serwisy, w oparciu o dane z Nielsen Audience Measurement, z pośród licznych propozycji Polsatu najlepiej póki co radzi sobie "Sługa narodu", który w dniu premiery (w sobotę 4 marca) zanotował 1,12 mln widzów. Najgorzej poradziła sobie z kolei "Rodzina na Maxa", której pierwszy odcinek zobaczyło 717 tys. widzów Polsatu.

Włodarzy stacji najbardziej zmartwi jednak zapewne fakt, że wszystkie seriale tracą widzów z odcinka na odcinek. Jak podają Wirtualnemedia.pl, widownia psychologicznego thrillera "Matka" po emisji trzech odcinków stopniała o połowę. Produkcję z Olgą Bołądź w roli głównej obejrzało średnio niespełna 700 tys. widzów.

Jeszcze mniej fanów ma serial political fiction "Wotum nieufności". Trzy odcinki serialowej ekranizacji powieści Remigiusza Mroza emitowanej w Polsacie w poniedziałkowe wieczory oglądało średnio 596 tys. osób.

Największą popularnością wśród widzów, póki co, cieszy się polska wersja "Sługi narodu", serialu, który w Ukrainie wypromował Wołodymyra Zełenskiego. Według informacji serwisu Press, komediową produkcję w pierwszym tygodniu oglądało 1,09 mln widzów, a w drugim już tylko 716 tys.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.