To był poród z najgorszych snów. Anna Dec walczyła o życie

W sierpniu ub.r. Anna Dec, pogodynka TVN, została po raz drugi mamą. Zaczęła rodzić naturalnie, ale nagle lekarze zdecydowali się na cięcie cesarskie. Wszystko przez niewykrytą wcześniej wadę anatomiczną. Prezenterka cudem przeżyła.

Anna Dec przeżyła horror podczas porodu
Anna Dec przeżyła horror podczas porodu
Źródło zdjęć: © AKPA

05.05.2023 | aktual.: 09.05.2023 02:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Anna Dec jest mamą pięcioletniej Zuzi i dziewięciomiesięcznego Maksa. Syn urodził się zdrowy, ale w wyniku strasznych komplikacji. W grę wchodził najgorszy scenariusz.

"Prawie do końca była szansa na naturalne rozwiązanie, nagły zwrot akcji, totalnie niespodziewany, sprawił, że pierwszy raz autentycznie baliśmy się o nasze życie. Nie zapomnę tego przerażenia. [...] Nadal, na samo wspomnienie chce mi się płakać..." - napisała pogodynka w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dec urodziła ostatecznie przez "cesarkę". Twierdzi, że można było uniknąć tego horroru, gdyby została prawidłowo zdiagnozowana. Od dawna miała szczególnie bolesne miesiączki. Poza tym problemy, choć nie tak dramatyczne, pojawiły się już przy porodzie córki, a w 2021 r. prezenterka straciła ciążę.

"Nie chodzi o endometriozę, choć objawy miałam swego czasu podobne. A o cechę macicy, która sprawia, że ok. 15 proc. kobiet z tą cechą ma szansę zajść w ciążę i ułamek z tych kobiet szczęśliwie ją donoszą. Moja lekarz, dowiadując się o tym po ostatnim porodzie, słysząc mój żal, powiedziała lekko, że dobrze, że o tym nie wiedziałam. Szczerze? Wolałabym wiedzieć" - wyznała.

Właściwą diagnozę lekarze postawili dopiero w trakcie porodu Maksa. Okazało się, że Anna Dec nie może urodzić naturalnie, bo ma przegrodę macicy.

"Niewątpliwie to, że jesteśmy we czworo jest cudem. [...] Mówi się, że to dziecko decyduje, jak przychodzi na świat. Nasz syn widocznie chciał, bym się tego dowiedziała o sobie, bym przestała się obwiniać za stratę" - zwierzyła się prezenterka, nawiązując do wcześniejszego poronienia.

Anna Dec długo wahała się, czy zamieszczać tak bardzo intymny post. Stwierdziła jednak, że w ten sposób uchroni kobiety z podobnymi dolegliwościami przed równie traumatycznymi doświadczeniami.

"Chciałabym, by każda z was, która ma bolesne, obfite miesiączki, bóle krzyżowe, która może ma problemy z zajściem w ciążę, poprosiła lekarza o badania pod kątem sprawdzenia przegrody macicy. Co nie jest widoczne gołym okiem. I jak widać, bardzo łatwo to przeoczyć" - zakończyła swój wpis Anna Dec.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" z jednej strony znęcamy się nad "Bring Back Alice""Randką, bez odbioru", a z drugiej - postulujemy o przywrócenie w Polsce zawodu swatki (w "Małżeństwie po indyjsku" działa to całkiem sprawnie). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (6)