Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" rodzi lada moment. Brzuszka nie widać
Fani dopytują Anitę Szydłowską o ciążowe krągłości. W końcu odpowiedziała.
Anita Szydłowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" spodziewa się dziecka. Na Instagramie regularnie zamieszcza fotki, ale skrzętnie ukrywa brzuszek. Choć jest już w zaawansowanej ciąży, to w ogóle tego nie podkreśla w mediach społecznościowych.
- W ciąży zmienia się nie tylko ciało, ale też w dużym stopniu charakter. Ja napewno złagodniałam (choć wiadomo, że hormony zwłaszcza na początku działały zupełnie odwrotnie, co dzielnie znosił mąż). Dużo osób pisze, że widać we mnie jakiś spokój widoczny na twarzy. Zmienił się też sposob spędzania wolnego czasu. Aktywne rozrywki zastępują zupełnie inne. Jest to test dotychczasowych znajomości i weryfikacja relacji. Zmieniają się tematy, priorytety, sposób odżywiania, tryb dnia, nawet związek zaczyna mieć inne fundamenty - napisała Anita w najnowszym poście.
ZOBACZ: Grażyna Wolszczak: "Ludzie szybciej zrywają dziś związki niż kiedyś
Pod wpisem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Fani wciąż dopatrują się brzuszka.
- Pani Anitko, czy już Pani urodziła?
- A gdzie ten ciążowy brzuszek?
- Kobieto, gdzie ten twój brzuch!
- Gdze brzusio?
Anita Szydłowska postanowiła odpowiedzieć na te pytania.
- Brzuch chowam pod szerokimi rzeczami, a już niebawem Junior przywita się ze wszystkimi i już nie trzeba będzie się ubierać w takie luźne rzeczy. Mimo wszystko dziękuję cały czas, że mnie tak łaskawie ciąża potraktowała. Bez żadnych komplikacji - napisała w jednym z komentarzy.
Faktycznie ciąża Anicie służy, bo wygląda kwitnąco.