Aneta Glam tańczy na imprezie. Top ledwo zakrywał jej biust

Aneta Glam to jedna z gwiazd programu "Żony Miami". Kobieta, która na co dzień prowadzi luksusowe życie, wie, jak zwrócić na siebie uwagę. Wystarczy zobaczyć nagranie, jakie opublikowała na swoim instagramowym profilu.

Aneta Glam stała się znana dzięki programowi "Żony Miami"
Aneta Glam stała się znana dzięki programowi "Żony Miami"
Źródło zdjęć: © fot. TVN

27.01.2023 | aktual.: 27.01.2023 07:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Aneta Glam jako jedna z bohaterek show "Żony Miami" odsłaniała swoje luksusowe życie u boku 71-letniego miliardera, George'a Wallnera. Choć Polka nie jest osobą, która chętnie opowiada o swoim życiu, to wiadomo, że jej małżeństwo trwa już ok. 10 lat. Nie jest też żadną tajemnicą, że willa w prestiżowej dzielnicy Miami, własny jacht i garderoba warta miliony dolarów to coś, o czym zawsze marzyła.

"Gdybym przejmowała się tym, co o mnie myślicie, to nadal byłabym w Brzegu w województwie opolskim i klepałabym biedę. Oglądałabym w telewizji 'Żony Miami' z kimś innym w roli głównej i marzyła o jej życiu... Tak, jak wy mnie teraz oglądacie i marzycie o moim" - napisała kiedyś Glam na Instagramie, uderzając w swoich hejterów. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W swoim najnowszym wpisie Glam udowodniła, że nic się u niej nie zmieniło i bawi się w najlepsze. Celebrytka opublikowała na Instagramie nagranie z imprezy, na której była w szampańskim nastroju. Miała na sobie kusą i odważną stylizację - różowy top oraz spódnicę, które mocno odsłoniły zarówno jej biust oraz długie nogi. W przypadku góry kreacji Glam jest małym cudem, że nie doszło do wpadki w trakcie wieczoru. To rzecz jasna nic nowego w przypadku Glam - tego typu widoki obserwatorzy jej instagramowego profilu oglądają bardzo często. 

Pod wpisem znalazło się wiele komentarzy. Część z nich była bardzo pozytywna. Jednak nie wszyscy tak reagują na Glam. Niektóre osoby zwróciły uwagę, że taki strój niezbyt jej pasował. Gdy jedna z internautek napisała, że "góra była o dwa rozmiary za mała", Glam odpisała żartobliwie, że nie dwa, a "trzy". W innym odniosła się do negatywnych opinii na swój temat. "Ranić to oni sami siebie ranią. Ja im współczuję" - stwierdziła w odezwie na jedną z uwag fanki.

Komentarze (12)