Andrzej z "Sanatorium miłości" za nic ma krytykę widzów. "Nie przyjmuję tego"

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych uczestników programu "Sanatorium miłości" budzi mieszane uczucia wśród widzów. Chociaż jest przykładem na to, że można podźwignąć się po upadku, wiele osób zarzuca mu narcyzm. Jakby na potwierdzenie tych zarzutów on odpowiada: "Jestem po prostu zwyczajnie indywidualistą".

Andrzej z szóstej edycji "Sanatorium miłości" budzi skrajne emocje
Andrzej z szóstej edycji "Sanatorium miłości" budzi skrajne emocje
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

24.04.2024 | aktual.: 24.04.2024 20:01

To już szósta odsłona programu "Sanatorium miłości", w której grupa seniorów świetnie się bawi, zwierza, nawiązuje znajomości, czasem bardzo bliskie. Format jest już na tyle znany, że przyciąga coraz to bardziej odważne i ekstrawertyczne persony. Nie jest tajemnicą, że nieodzowną częścią każdego odcinka jest kącik zwierzeń z Martą Manowską. Seniorzy wtedy zdradzają prowadzącej (i widzom przed telewizorami) swoje sekrety, mówią o ciężkich przeżyciach.

Tak samo było z Andrzejem z tej edycji "Sanatorium miłości". Widzowie usłyszeli, że 10 lat temu opuścił Australię, gdzie mieszkał jego 17-letni wówczas syn. Z dorosłym dziś mężczyzną senior nie ma relacji. Rzekomo pisze do niego listy, ale pozostają bez odpowiedzi. Widzowie podejrzewają, że sam jest winien takiego stanu rzeczy, on zrzuca odpowiedzialność na syna i jego matkę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Andrzej, kontrowersyjny uczestnik "Sanatorium miłości" i jego plany biznesowe

Widzowie zarzucają uczestnikowi programu TVP, że jest narcystyczny i wywyższa się. On, odpowiadając na te zarzuty w rozmowie z Pomponikiem, powiedział: - Jestem po prostu zwyczajnie indywidualistą.

Znana jest także widzom historia kryzysu Andrzeja, który przez jakiś czas musiał mieszkać w domu opieki społecznej. Zmusiła go do tego trudna sytuacja materialna. Wiadomo jednak, że dziś pracuje jako kierowca i wynajmuje samodzielnie mieszkanie. Ma także plany biznesowe na przyszłość. Chce podbić świat mody.

- Moja personalizacja polega na tym, że oprócz tego, co było w sanatorium, idę w kierunku mody. Chcę projektować kurtki skórzane. Chcę projektować krawaty, które są niezbędnym atrybutem dla każdego mężczyzny. Zrobić to dla potencjalnych indywidualnych klientów, którzy rzeczywiście potrzebują czegoś innego - powiedział w tym samym wywiadzie.

Chcielibyście nosić krawat od Andrzeja?

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)