Andrzej zraził do siebie niektóre panie. Mówił o kobiecych ciałach

W "Sanatorium miłości" już po dwóch odcinkach zaczynają się miłosne roszady. Największe wzięcie zdaje się mieć Andrzej, który z wzajemnością wpadł w oko Teresie, ale na randkę zabrał jej współlokatorkę Krystynę. Andrzej zaliczył też słowną utarczkę z Anną, która zwróciła mu uwagę, gdy oglądał się za inną kobietą.

Krystyna i Andrzej wybrali się na pierwszą randkę
Krystyna i Andrzej wybrali się na pierwszą randkę
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Andrzej to 64-letni rozwodnik i ojciec dwóch synów. Przystojny, wysportowany (biega maratony i regularnie przepływa 60 basenów), nic więc dziwnego, że szybko znalazł się na celowniku niejednej kuracjuszki. Sam o sobie mówi "romantyk kochający kobiety", choć zdaniem Anny jego romantyzm pozostawia wiele do życzenia.

W najnowszym odcinku "Sanatorium miłości" Anna skomentowała fakt, że Andrzej zwrócił uwagę na spacerującą panią. - Andrzeju, nie skupiaj się tam, gdzie nie powinieneś – powiedziała Anna.

- Lubię podziwiać piękno kobiecego ciała – odpowiedział bez ogródek Andrzej, który już przed programem zaznaczył, że podobają mu się młodsze, zadbane brunetki z dobrą figurą.

Takie przywiązanie do powierzchowności nie spodobało się Annie i Janinie. Co innego Krystyna, która wybrała się z Andrzejem na randkę. - Zaprosiłam go dlatego, bo podobało mi się to, co mówił o kobietach – wyznała Krysia. - Przyznam szczerze, że spotkałabym się z Andrzejem jeszcze raz.

Andrzej również świetnie się bawił. - Niespodziewana randka przysporzyła mi tyle satysfakcji i przyjemności – wyznał 64-latek, który z początku flirtował z Teresą.

Czy to początek pięknej znajomości?

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)