Amerykanie pojmani przez Rosjan. W TV drwili z zapłakanej matki
Propagandowa telewizja Rossija 1 podała informację o trzech "amerykańskich najemnikach" pojmanych w Ukrainie. Dla ludzi Putina sprawa jest jasna - wrogowie zostaną skazani na śmierć, bo nie podlegają Konwencji Genewskiej. Rosyjski prezenter jako argument za zabiciem Amerykanów podał słowa matki jednego z nich, które wypowiedziała w CNN.
18.06.2022 00:45
Rosyjska telewizja potwierdziła wcześniejsze doniesienia o pojmaniu dwóch obywateli USA walczących w Ukrainie. Jako dowód pokazano na antenie zdjęcie skrępowanych żołnierzy. Podano też nazwisko trzeciego Amerykanina, który oficjalnie zaginął w czasie walk. Czyli mógł trafić w ręce Rosjan.
Propagandyści na usługach Putina szybko przekuli to w wielki sukces. I otwarcie drwili z zapłakanych matek i żon, które udzielały wywiadu w CNN. Rosjanie pokazali fragment, w którym matka jednego z jeńców podkreślała, że jej syn nie został wysłany do Ukrainy przez rząd jako żołnierz, ale pojechał na własną odpowiedzialność jako cywil z przeszkoleniem wojskowym.
- Biedna matka tego najemnika właśnie z niego zrezygnowała - skomentował Yevgeny Popov, deputowany do Dumy Państwowej, a zarazem prezenter propagandowej telewizji.
- Jeżeli pojechał tam jako ochotnik, jak twierdziła jego matka, to znaczy, że jest najemnikiem. I nie podlega ustaleniom Konwencji Genewskiej. Nie jest jeńcem wojennym i zostanie skazany - wyjaśnił widzom Popov.
Później cytował słowa rosyjskiego dyplomaty Dmitrija Pieskowa, według którego "Joe Biden i Boris Johnson łamią sobie głowy nad tym, jak uwolnić swoich obywateli i uratować ich przed karą śmierci".
- Zdecydowanie zwracamy się do mieszkańców Alabamy – nie przyjeżdżajcie do Ukrainy. To nie jest wasza sprawa. Nie róbcie z siebie mięsa armatniego - mówił do kamery Popov.