Amanda z "Love never lies": "Cały czas płakałam"

Bycie pod ciągłym ostrzałem kamer jest trudne, ale dowiadywanie się na wizji o zdradach partnera, to już wyzwanie dla psychiki. Opowiada o tym Amanda, uczestniczka drugiej edycji "Love never lies" Netfliksa.

Amanda i Kornel w "Love never lies" - show Netfliksa
Amanda i Kornel w "Love never lies" - show Netfliksa
Źródło zdjęć: © Netflix

08.02.2024 | aktual.: 08.02.2024 15:17

"Love never lies" to kolejny format reality-show , w którym pary chcące dowiedzieć się czegoś o sile uczuć, lojalności i prawdzie na temat partnera zamieszkują razem w jakimś słonecznym, egzotycznym miejscu. Jednak czas nie mija tylko na opalaniu się i piciu drinków. Podczas specjalnych ceremonii uczestnicy dowiadują się, czy i kiedy ich druga połówka kłamie. Są także nieustannie wystawiani na próby i pokusy.

Niedawno zakończyła się emisja drugiego sezonu "Love never lies". Netflix pokazał także dodatkowy odcinek, którego widzowie mogli przekonać się, jakie są dalsze losy par z programu. Wśród nich byli Amanda i Kornel.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Amanda i Kornel z "Love never lies"

Przypomnijmy ten burzliwy wątek show. Najpierw okazało się, że mężczyzna zdradził partnerkę podczas wakacji na Majorce, a później w programie dał się ponieść urokowi Iwony, na którą przyznał, że "ma ochotę". Jego narzeczona nie pozostała mu dłużna - również oddała się uniesieniom z innym mężczyzną.

Gdy spotkali się w finale, musieli odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcą mimo wszystko kontynuować związek. Amanda była na tak, Kornel na nie - choć Eye Detector wykazał, że skłamał. - Ciężko jest się w kimś odkochać po dziewięciu latach, trzeba na to chwili - twardo bronił się Kornel. Choć dziś nie są już razem, wciąż nie wyleczyli się z tej relacji.

Teraz w rozmowie z Plejadą Amanda wraca do wydarzeń z planu "Love never lies":

— Jestem bardzo emocjonalna, więc dla mnie to pierwsze wejście do willi było bardzo grube. Praktycznie cały czas tam płakałam, ale przede wszystkim przez to też, że ja nie miałam nigdy zaufania do Kornela, więc z tyłu głowy gdzieś tam czułam, że coś się dzieje i te myśli cały czas mi towarzyszyły. Zagłębiałam się w swoich czarnych myślach. Cały czas się nakręcałam - stąd właśnie moje obawy i takie właśnie skrajne emocje — powiedziała.

Ale także znalazła jedną zaletę eksperymentu: - Ogólnie bez telefonu spoko. Każdemu polecam taki detoks.

Oglądaliście? Której parze kibicowaliście?

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w AudioteceOpen FM.

Zobacz także
Komentarze (7)